Kim wy jesteście?

To mój trzeci wiersz, a właściwie twór wierszo podobny (poprzednie dwa napisałem ponad 20 lat temu). Tekst jakoś mi się sam narodził na podstawie ustawy o IPN i reakcji Żydów. Nie mam pojęcia co o tym sądzić, bo napisałem tak, jak mi się objawiło. Nie pisze wierszy, dlatego sam jestem zdziwiony, skąd to się wzięło w mojej głowie dzisiaj o 3 rano – powaga, wstałem i napisałem tekst długopisem na kartce. To albo vena, albo ktoś tam na górze zrobił sobie ze mnie jaja. Wrzucam, bo wiem, że na opowi jest wielu znawców tej materii i dlatego proszę o ocenę i łagodny wyrok.

 

Kim wy jesteście?

 

Kim wy jesteście?

żeby nas pouczać

 

Gdzie byliście?

gdy naród nasz

drutem kolczastym związany

walczył o każdy oddech

a wolność była tylko cieniem

 

Gdzie byliście

gdy dym z krematoriów

nawet zmysły Boga

zmagał niczym bicz

a życie było tylko czarne

 

Teraz nam mówicie

co mamy robić

kim być!

 

Nie wstyd wam?

nie chcieliście wierzyć

że człowiek stał się potworem

a człowieczeństwo umarło

 

Nie macie prawa

niczego nam kazać

bo nie wierzyliście,

albo nie chcieliście wierzyć

że tysiące odchodziły od nas dziennie

w płaczu i chichocie ognia

a czarny dym z kominów

szyderczo się śmiał

z szaleństwa ludzkości

 

Teraz, macie się za lepszych

więc pytam

Kto wam dał prawo

rozsądzać co dobre

co złe?

 

Kto wam dał prawo być

ponad te miliony

kto wam dał prawo sądzić

takich jak my

stojących w tych mrocznych czasach

przed bramą niebios

zabitych, ale nie złamanych

zdradzonych i samotnych

tam

gdzie śmierć była pierwszą damą

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (34)

  • Kim 10.03.2018
    Ozar, nie znam się na wierszach podobnie jak Ty, ale kurczę, podobało mi się.

    "zmagał niczym bicz" - chyba chciałeś napisać "smagał", ale nie dam głowy :) Tak tylko się upewniam

    "Gdzie byliście?

    gdy naród nasz

    drutem kolczastym związany

    walczył o każdy oddech

    a wolność była tylko cieniem



    Gdzie byliście

    gdy dym z krematoriów

    nawet zmysły Boga

    zmagał niczym bicz

    a życie było tylko czarne"

    Ten fragment jest najlepszy. Trafia do mnie mocno. Podoba mi się dobór słów. Wszystko jest jasne, przejrzyste, działające na wyobraźnię.
    A odbiegając - jak zobaczyłam sam tytuł, to pomyślałam: "O! Ozar do mnie przemawia!" i od razu zaglądnęłam.
  • Ozar 10.03.2018
    Dzięki wielkie, Hahahahaha no zaczyna sie Kim! Może tak miało być? Kurdę sam nie wiem skąd u mnie taki tekst. Fajnie, że się podoba bo to u mnie taki powiedziałbym dziwantes ogromny.
  • riggs 10.03.2018
    Jak zwykle patrzę na emocje i serce. W tym wierszu emocje aż budują. Jak dla mnie to jest poezja na poziomie. 5. Krytykę zostawiam krytykom
  • riggs 10.03.2018
    Buzują
  • Ozar 10.03.2018
    Dziękuje bardzo za wizytę i ocenę.
  • Zaciekawiony 10.03.2018
    Widać, że ulało się prosto z głowy, bo nie ma tu specjalnego bawienia się w rozwiązania formalne.
  • Ozar 10.03.2018
    Dzięki. Kurdę tak sie jakoś narodziło.
  • Zaciekawiony 10.03.2018
    Ozar jedne wiersze się rodzą a inne się rzeźbi. Zresztą z opowiadaniami jest podobnie.
  • Ozar 10.03.2018
    Zaciekawiony Pewnie masz rację, to się narodziło samo.
  • Pasja 10.03.2018
    Ozar mocny krzyk wyzwalający emocje. Gotujesz chyba dobrze, bo bardzo dobre to danie.
    Pozdrawiam
  • Ozar 10.03.2018
    Jejku powaga? Kurdę sam nie wiem co powiedzieć!
  • Nuncjusz 10.03.2018
    ta wena to wpływ Opowi. nasiąkasz pomału i efekty tego całkiem spoko. Mozna dyskutować co do przekazu, ale ja nie będę dyskutowal
  • Ozar 10.03.2018
    Może masz rację, ale to jakoś tak samo się narodziło!
  • Nuncjusz 10.03.2018
    Ozar to normalka. Ja też tak mam czasami, że coś kluje mi się pod czachą i w końcu, po jakimś czasie domaga się ujścia. Zaczynasz być twórcą a nie tylko rzemieślnikiem artykułów :)
  • Ozar 10.03.2018
    Nuncjusz Kurdę ale wiersz? To dla mnie coś nowego, nie znanego!
  • Nuncjusz 10.03.2018
    Ozar odkryłeś nowy swój talent.
    Ja jeszcze pare lat temu byłem przekonany, że pisać to ja na pewno nie potrafię ;)
  • Ozar 10.03.2018
    Nuncjusz Może itak, ale to dla mnie całkowita nowość!
  • Ozar 11.03.2018
    Wiesz tak sobie myślę, że masz rację. Ja dopiero tu na opowi zacząłem czytać wiersze i pewnie coś tak w głowie się otworzyło.
  • No i jestem.
    Moim zdaniem można by trochę pod szlifować ale, jeśli to jest trzeci Twój wiersz, więc jest bardzo dobrze. Mimo, że kilka rzeczy można by pokazać lekko inaczej, to wiersz ma bardzo mocny wyraźny przekaz, można się z nim zgadzać lub nie, ale nie można mu odmówić mocy i wiary, w to co piszesz.
    Dam 5, bo szczerość uczuć zawsze jest ważniejsza od minimalnych technicznych niedoskonałości.
    Pozdrawiam
  • Ozar 10.03.2018
    Dziękuje bardzo, twoje zdanie cenie sobie bardzo mocno!
  • Canulas 10.03.2018
    Ozar - bardzo git. Odczuciowo do mnie trafia.

    "a czarny dym z kominów

    szyderczo się śmiał

    z szaleństwa ludzkości" - to jest zajebiste. Czuć szczerość i potęgę weny.


    Skoro zdecydowałeś się na interpunkcję, przemyślałbym tutaj znaki zapytania.

    "Kto wam dał prawo być

    ponad te miliony

    kto wam dał prawo sądzić

    takich jak my"
  • Ozar 10.03.2018
    Dzięki za wizytę. Ja nic nie myślałem, tylko napisałem co mi się narodziło.
  • Dekaos Dondi 10.03.2018
    Mocny przekaz, jakby ktoś pięścią w gębę przywalił. Dla mnie→5
  • Ozar 10.03.2018
    Dzięki za wizytę i komentarz.
  • MarBe 10.03.2018
    Wielka szkoda, że ludzie nie zmieniają się na lepsze.
  • Ozar 10.03.2018
    Tak, to prawda mimo upływu lat!
  • Pan Buczybór 10.03.2018
    heh, jak na dwadzieścia lat przerwy to całkiem nieźle. Zabrakło mi trochę tu mocniejszych metafor, ale to kwestia dopracowania. A ogólnie, biorąc pod uwagę to co napisałeś przed wierszem, to jest naprawdę spoko. Niech wena cię nie opuszcza, bo jak przychodzi to wychodzą niezłe rzeczy. Pozdro
  • Ozar 11.03.2018
    Dziękuje za te słowa, ale chyba znowu muszę czekać na venę hahahahahaha.
  • Arysto 13.03.2018
    Ogółem wiersz jest dosyć toporny w wykonaniu - nie ma w nim wiele liryki, czuć, że to nie przeszło żadnej obróbki, jest surowe... i może to właśnie jego urok. Niemniej, uważam, że tekst byłby znacznie lepszy napisany prozą (bo w tej chwili to bardziej proza pisana poezją) i odpowiednio rozwinięty. Temat chwalebny, budzący emocje, zwłaszcza, przy znajomości kontekstu i tego, jak Żydzi traktują obecnie Polaków i historię.

    Jakbym miał to do czegoś porównać, to do ciosu obuchem z młota bojowego, kiedy obok - poezją - elegancko pojedynkują się szpadami szermierze.

    Ale takie rzeczy też są potrzebne. Jak krzyk w nocy.

    Ode mnie 4 ;)
  • Ozar 13.03.2018
    Dziekuje. Twoje zdanie bardzo sobie cenie. Tekst wrzuciłem surowy, tak jak mi się narodził, bo wydawało mi sie, że jak zacznę przy nim grzebać, to będzie jeszcze gorzej.
  • Arysto 13.03.2018
    Ozar Spoko ;) Magią słowa pisanego jest to, że zawsze można do niego usiąść później i poprawiać do woli - a opublikować dopiero stan, który uznamy za optymalny. Dlatego eksperymentuj, bo może wyjść ciekawie.

    Dobra robota - czekam na kolejny!
  • Ozar 14.03.2018
    Arysto Dziękuje. Jak mnie znowu nawiedzi taka patriotyczno-polityczna vena to wrzucę na opowi.
  • Nachszon 13.03.2018
    Największym i najtrudniejszym hołdem, jaki można złożyć zamordowanym w obozach koncentracyjnych ludziom, to widzieć w nich bohaterów, nie ofiary. Zawsze i w każdym momencie, gdy wspomina się ten czas, słyszeć ich wołanie, jakby się słyszało prosty jasny wiersz:

    Zdejmij z nas pasiaki i ubierz w mundury
    Daj nam broń do ręki
    Oszczędź resztki dumy
  • Ozar 14.03.2018
    Dziękuje za wizytę i komentarz. A wiersz jest bardzo dobry. To taki czytelny przekaz.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania