.

 

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • riggs 17.12.2017
    Leśmianowo! I tu moje nawet 6
  • rubio 17.12.2017
    Leśmian niezaprzeczalnie wielkim poetą był, ale wtedy to ja chyba bardziej Tetmajera czytałem. Ale i co ja tam pamiętam; dzięki ;)
  • Zaciekawiony 17.12.2017
    Noo... nawet się udało uchwycić taki styl.
  • Canulas 18.12.2017
    Kurde, faktycznie Leśmianowo kapkę i podobno jak riggs. Sztywne 5+
    Ja po prostu lubię takie klimaty.
    Wiedziałem, czułem, że obserwowanie Cię to złoty pomysł
  • rubio 18.12.2017
    hmm. Właściwie nie planowałem wrzucać więcej rzeczy w tym stylu. Ale skoro tak, to spróbuję coś jeszcze wygrzebać. Dzięki.
  • Canulas 18.12.2017
    rubio , ja lubię, bo moja styczność jest raczej ograniczona. Lub, powiedzmy, była. Wiele rzeczy, tworów, które teoretycznie zna każdy, czytam pierwszy raz. Odkrywam na nowo. Nie jestem więc zmanierowany i jak mi coś leży, to głośno o tym mówię.
    Jak nie leży, to w sumie też.
  • rubio 18.12.2017
    Canulas Hmm po raz drugi. Bo przyznam, chyba trochę nie zrozumiałem. Tzn. to, co napisałem, miało zabrzmieć w ten sposób, że od dawna raczej nie pisuję w takim stylu, a tutaj wrzuciłem dwa stare wiersze, nie podejrzewając, że to komuś podejdzie. Ale skoro podeszło, to postaram się wrzucić więcej. Ale klimaty takie wciąż są mi bliskie, jakieś dwa tygodnie temu w antykwariacie wygrzebałem i kupiłem tomik Micińskiego (jeśli nie znasz, polecam). Tak że, no... Pozdrawiam ;D
    ps. ja zawsze mam problemy z dogadaniem się przez neta, może tu coś jest na rzeczy ;)
  • Canulas 18.12.2017
    rubio , zapiszę sobie. Wiersze ogólnie, to średnio mój target. Najczęściej jedyne, co mogę zotawić w komentarzu, to odbiór stricte odczuciowy. Nie umiem ich wybebeszać, bo sam się raczej wywodzę z opowiadań. To, że mało wierszy czytałem, mało się na tym znam, i mam niewielką wiedzę, to same plusy dla mnie. Bo czasem poprzez to "nieskalanie" natykam się na różne rzeczy, które teoretycznie wyszły z mody, a mi wciąż podchodzą.
  • Aisak 18.12.2017
    skojarzenia powędrowały w zgoła odmiennym kierunku,

    Padlina
    Charles Baudelaire
    tłum. Mieczysław Jastrun

    Przypomnij sobie, cośmy widzieli, jedyna,
    W ten letni tak piękny poranek:
    U zakrętu leżała plugawa padlina
    Na scieżce żwirem zasianej.


    Z nogami zadartymi lubieżnej kobiety,
    Parując i siejąc trucizny,
    Niedbała i cyniczna otwarła sekrety
    Brzucha pełnego zgnilizny.


    Słońce prażąc to ścierwo jarzyło się w górze,
    Jakby rozłożyć pragnęło
    I oddać wielokrotnie potężnej Naturze
    Złączone z nią niegdyś dzieło.

    Błękit oglądał szkielet przepysznej budowy,
    Co w kwiat rozkwitał jaskrawy,
    Smród zgnilizny tak mocno uderzał do głowy,
    Żeś omal nie padła na trawy.

    Brzęczała na tym zgniłym brzuchu much orkiestra
    I z wnętrza larw czarne zastępy
    Wypełzały ściekając z wolna jak ciecz gęsta
    Na te rojące się strzępy.

    Wszystko się zapadało, jarzyło, wzbijało,
    Jak fala się wznosiło,
    Rzekłbyś, wzdęte niepewnym odetchnieniem ciało
    Samo się w sobie mnożylo.

    Czerwie biegły za obcym im brzmieniem muzycznym
    Jak wiatr i woda bierząca
    Lub ziarno, które wiejacz swym ruchem rytmicznym
    W opałce obraca i wstrząsa.

    Forma świata stawała się nierzeczywista
    Jak szkic, co przestał nęcić
    Na płótnie zapomnianym i który artysta
    Kończy już tylko z pamięci.

    A za skałami niespokojnie i z ostrożna
    Pies śledził nas z błyskiem w oku
    Czatując na tę chwilę, kiedy będzie można
    Wyszarpać ochłap z zewłoku.

    A jednak upodobnisz się do tego błota,
    Co tchem zaraźliwym zieje,
    Gwiazdo mych oczu, słońce mojego żywota,
    Pasjo moja i mój aniele!

    Tak! Taka będziesz kiedyś, o wdzięków królowo,
    Po sakramentch ostatnich,
    Gdy zejdziesz pod ziół żyznych urodę kwietniowa,
    By gnić wśród kości bratnich.

    Wtedy czerwiowi, który cię będzie beztrosko
    Toczył w mogilnej ciemności,
    Powiedz, żem ja zachował formę i treść boską
    Mojej zetlałej miłości
  • rubio 18.12.2017
    ooo właśnie. "Kwiaty zła' to chyba w ogóle pierwszy tomik, jaki kupiłem w życiu. Dzięki za to skojarzenie.
  • Canulas 23.12.2017
    A do tego se po prostu wróciłem. Bo niby, czemu nie.
    Dobry Leśmian zawsze w cenie. Napisz coś w stylu jego: Dziewczyny, a masz wirtualny miesiąc moich ukłonów gratis.
    Oferta do wyczerpania zapasów. Krępel łupie.
    Idę dalej.
  • Canulas 23.12.2017
    aaaa. drugiej piątki nie dałem, ale próbowałem. Se zawyż średnią o jedną.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania