Wiersze <*> KɪᴇŁʙᴀsᴀ
–––//–––
w kiełbasianej krainie
gdzie kusi mięsny duch
błądzi flaka skrawek tyci
i tak dobrze jemu tu
choć powietrze mrozem trąca
szronem tuli ciało wielce
a lodówka brzęczy czasem
to na trwanie ma on chętkę
wśród przeróżnych innych przypraw
mimo chłodu nie narzeka
kiedyś luńta zje ktoś smacznie
sens w tym widzi warto czekać
duch rozwiany opcją taką
cuchnie fluid z pyska prosto
psuje ciało swe i wyrób
zapaskudza chuchem mocno
już we wnętrzu rozkład jakiś
wieża babel gwarem tryska
różnym cząstkom coś odbija
atmosfera jest toksyczna
więc spłoszone inne różne
nie chcą durnieć od zarazy
przebijają skórkę tłustą
w salcesonie znajdą azyl
*
spożył
kopnął
w co?
w kalendarz
jad kiełbasiany
w nim się pałętał
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania