Kobieta

Byłaś i będziesz zawsze piękną,

niczym ozdoba na firance.

 

Los już nie raz chciał mi Cię odebrać,

i trzymać jak bezcenną.

 

Twoje włosy jak słońce,

zawsze grzeją me ramiona.

 

Oczy niczym lustro,

w którym lubię się przeglądać.

 

Ciało zawsze ciepłe,

jak piasek po którym depcze.

 

Dłonie tak delikatne,

jakbym dotykał chmury.

 

W myślach Cię trzymam,

jak w nocy poduszkę.

 

Jesteś kwiatem pachnącym,

ciepłym wiatrem.

 

Gdy nie ma Cię,

widzę mrok przed oczami.

 

Bez Ciebie znikam,

umieram za drzwiami.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Canulas 24.06.2018
    Na początku piszesz "byłaś", a potem: "Zawsze grzeją me ramiona" - lekka jakby niezgodność czasów.

    Nie mam zbytnio zdania. Bez oceny
  • mynia 24.06.2018
    "Byłaś" - odniesienie do piękna kobiety, że była i będzie.
  • Canulas 24.06.2018
    Noo, rozumiem

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania