Kobieta
Byłaś i będziesz zawsze piękną,
niczym ozdoba na firance.
Los już nie raz chciał mi Cię odebrać,
i trzymać jak bezcenną.
Twoje włosy jak słońce,
zawsze grzeją me ramiona.
Oczy niczym lustro,
w którym lubię się przeglądać.
Ciało zawsze ciepłe,
jak piasek po którym depcze.
Dłonie tak delikatne,
jakbym dotykał chmury.
W myślach Cię trzymam,
jak w nocy poduszkę.
Jesteś kwiatem pachnącym,
ciepłym wiatrem.
Gdy nie ma Cię,
widzę mrok przed oczami.
Bez Ciebie znikam,
umieram za drzwiami.
Komentarze (3)
Nie mam zbytnio zdania. Bez oceny
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania