Czyta się naprawdę dobrze, bo jest to naprawdę dobrze napisany portret. Emanuje z niego smutek i spokój. Mimo drobnych zarzutów np. karnacja (skóry - niepotrzebny wyraz), daję zasłużone 5.
,, - przedstawiła nas sobie.'' - to bym całkiem wywaliła, bo pisałaś o tym w poprzednim zdaniu
,,że dopiero Lilka usunęła i nawet dobrze'' - usnęła
,, i wytłumaczyć swoje zachowanie. '' - swojego zachowania
,,Ujęłam jej dłoń, żyła odetchnęłam z '' - po żyła przecinek
,,przeszła trzydniową kurację w szpitalu,'' - tu coś jest nie tak, bo dalej piszesz, że jeździli dwa razy w tygodniu
,,starała i chciała, żyć.'' - bez przecinka lub jak chcesz wyeksponować słowo ,,żyć'' tak: starała i chciała... żyć.
,,mówiło się studniówce, '' - o studniówce
,,Jak ta kobieta cierpiała, pomyślałam?'' - pytajnik zbędny, bo to stwierdzenie i bardziej pasowałoby słowo: cierpi
Bardzo smutna opowieść. Podejrzewam, że ten wybuch to nie przypadek. Współczuć rodzicom i nie życzyć nikomu takich cierpień - to tylko nasuwa mi się na myśl, 5 :) Pozdrawiam :)
Oh Karola nawet nie wiesz jak mnie mobilizujesz do poprawnego pisania. Twoje uwagi dla mnie to cenny materiał. Poprawiłam i nawet nie wiesz ile razy ja czytam tekst przed wrzuceniem i nadal literówki mnie ulatują. Pozdrawiam serdecznie
tanczacepioro, cieszę się, że Cię motywuję i nie bierzesz moich uwag za złośliwość, bo nie ma w nich nawet jej cienia. Widzę, że się bardzo starasz i doceniam Twój wysiłek, dlatego pomagam, kiedy tylko mogę :) Pozdrawiam cieplutko :)
KarolaKorman dzięki za i proszę o jeszcze.Coś się na opowi. podziało, mieszkanca szkoda i takie wzajemne adoracje. Jestem niedługo i nie wiem jak długo zostanę, ale czy tu tak zawsze było? Ciężkie czasy. Pozdrawiam ciepło
Bardzo smutne. Jest tyle zła na tej ziemi. Czytałem i znam bardzo dobrze Pismo. I wiem co tam jest napisane. Ale wiem też jaki jest Bóg. Co do tej histori. Czy to ta dziewczyna zrobiła, czy Lilka chciała ze sobą skończyć? Wiesz? Co do pierwszych dwóch zdań, bardzo szeroki temat. I nie wiemy.Możemy tylko się domyslac dlaczego tak jest. Dziekuję za piękna historię :) Przez kilka dni będę tylo wrzucał. Nie chcę widziec róży na górze. Też jesteś z Warszawy?
Dziękuję za refleksję i kto raz się targnął na swoje życie ten będzie trwał w tym, aż do skutku. Nie jestem z Warszawy. Moje miasto to Kraków. Pozdrawiam ciepło
Komentarze (8)
,,że dopiero Lilka usunęła i nawet dobrze'' - usnęła
,, i wytłumaczyć swoje zachowanie. '' - swojego zachowania
,,Ujęłam jej dłoń, żyła odetchnęłam z '' - po żyła przecinek
,,przeszła trzydniową kurację w szpitalu,'' - tu coś jest nie tak, bo dalej piszesz, że jeździli dwa razy w tygodniu
,,starała i chciała, żyć.'' - bez przecinka lub jak chcesz wyeksponować słowo ,,żyć'' tak: starała i chciała... żyć.
,,mówiło się studniówce, '' - o studniówce
,,Jak ta kobieta cierpiała, pomyślałam?'' - pytajnik zbędny, bo to stwierdzenie i bardziej pasowałoby słowo: cierpi
Bardzo smutna opowieść. Podejrzewam, że ten wybuch to nie przypadek. Współczuć rodzicom i nie życzyć nikomu takich cierpień - to tylko nasuwa mi się na myśl, 5 :) Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania