Kolejny raz
Kropla tęsknoty znów rosi kolory z przeszłości.
Pościel to płótno,
tam obraz powstaje.
Zjawiasz się w blasku tamtego poranka...
Czuję twój zapach,
dotyk,
uśmiechasz się do mnie.
Jestem w raju
kiedy z twojej twarzy
odgarniam niesforny kosmyk włosów...
Słyszę cichy szept: „Zapomnij już o mnie.”
Nie!
Jutro, jak zawsze, przyniosę ci kwiaty na cmentarz.
Komentarze (23)
kiedy z twojej twarzy
odgarnianiam niesforny kosmyk włosów..." - czy w tym fragmencie nie potrzeba trochę korekty? ;-)
*Jeszcze później zajrzę i coś więcej o samym wierszu, pozdrawiam! :-)
Jak widzisz coś do korekty to mów jaśniej, póki co to dla mnie gra, ale nie wykluczam władnej ślepoty i jestem otwarty na sugestie.
Dzięki za pochylenie się i zapraszam jeszcze jeśli oczywiście masz ochotę.
Pozdrawiam:)
"odgarnianiam" - odgarniam?
Dzięki bardzo! ;)
pościel to płótno
obraz
w blasku tamtego poranka
twój zapach
dotyk
uśmiechasz się
jestem
w raju twojej twarzy
odgarnianiam niesforny kosmyk
„zapomnij już mnie”
jutro jak zawsze przyniosę kwiaty
na cmentarz
po mojemu ;-)
Dzięki:)
Pięknie, sentymentalnie, z wyczuciem, łapiąc za serce. Czyli jak to u Ciebie, Maurycy ;-)
Jestem pod wrażeniem.
Pozdrawiam,
Kawa.
Pozdrawiam również!
Końcówka zatrzymała mnie najbardziej:
"Słyszę cichy szept: „Zapomnij już o mnie.”
Nie!
Jutro, jak zawsze, przyniosę ci kwiaty na cmentarz." ----> zaskakujące i pełne oddania i lojalności zachowanie, tylko chwalić ;-)
Ciekawy utwór.
Pozdrawiam!
Dzięki za przemyślenia są dla mnie cenne.
Pozdrawiam również!
Obraz przepełniony bólem i tęsknotą za kimś kogo się stawia ponad wszystko. Nie dopuszczamy myśli o tym, że już nie ma wczoraj jest dzisiaj, a jutro dopiero będzie. Zawsze miejmy uchylone drzwi na wspomnienia.
Pozdrawiam szczególnie
Jak czytałem Twój ostatni tekst, to odniosłem wrażenie, że nadajemy na podobnych falach. Chociaż nasze prace się różnią, ale jednak „rdzeń”, uczucia tęsknoty przebiegają w obydwu, dlatego Twoje „Uchylone drzwi do zapomnienia” tak bardzo przypadły mi do gustu.
Bardzo dziękuję za wizytę i cenny komentarz.
Pozdrawiam na dostrojonych falach :)
Szczerze, wzruszyłam się. Tak niewiele słów potrzeba było...
Kłaniam się nisko i dziękuję za utkanie uczuć.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania