Konfidencja

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (14)

  • Ozar 25.11.2018
    Hm... Dobre przypomina dawne jeszcze nazywane komunistycznymi czasy. Terminologia też dobra. W sumie takie małe, ale ciekawe coś. 5 za minimalizm.
  • Komes 25.11.2018
    Live. Pół godziny temu się zadziało.
  • Ozar 25.11.2018
    I bardzo dobrze, bo tekst oddaje tamte czasy!
  • Komes 25.11.2018
    Ozar To sie dzieje teraz, zauważ:)
  • Ozar 25.11.2018
    Komes Czasy się zmieniają, ale pewne rzeczy - czytaj konfidenci są wieczni. Zawsze byli, i beda.
  • Komes 25.11.2018
    Ozar Jestem pracownikiem ochrony dworca, zrozum aluzje lumpa:)
  • Ozar 25.11.2018
    Komes Pracownik ochrony to też zawód . Jak już dużo gorsze rzeczy robiłem. Fajnie że wykorzystałeś profil pracy do tekstu. Żadna praca nie jest zła tylko ludzie maja czasem dziwne podejście.
  • Komes 25.11.2018
    Ozar To moje miejsce w życiu od trzynastu lat. Himilsbach był kamieniarzem.
  • Angela 25.11.2018
    Mało, rzekłabym, że więcej by się zdało, bo sympatyczne w odbiorze : )5
  • Komes 25.11.2018
    Dziękasy
  • Canulas 25.11.2018
    "- Kiblowa kapuje? - wskazał oszklone drzwi ubikacji." - Wskazał

    "- Jak mnie podpierdoliłeś, że nawet nic się nie odezwali? - oburzył się, chcąc jakoś zakpić." - Oburzył.

    Tylko słowa dookreślające wypowiedź, typu: wspomniał, zapytał, rzekł, pisnął, wrzasnął i inne - podobne - ZAPISUJEMY Z MAŁEJ/MAŁĄ ;)

    Komesso, nie chcę Ci pompować ega, ale no, kurwa, masz to. Naprawdę to masz.
    Gryzie Cię to, że ciężko zostawić odcisk na tej zajebanej ziemi, ale gryzie Cię zasadnie, bo naprawdę masz to.
  • Komes 25.11.2018
    Życie z tym jest trudne. Czujesz misję.
  • Freya 25.11.2018
    Bardzo prosty ten tekst - zwyczajna scenka, epizod, interakcja, którą można zaobserwować w wielu miejscach publicznych. Mogłeś to jakoś rozwinąć, aby było częścią bardziej znaczącego przekazu :) Pzdr
  • Komes 26.11.2018
    To z założenia takie jest. Mini szorcik, migaweczka, forma fotografii słowem. Zazwyczaj lądowało to na tablicy Facebooka. Tym razem tutaj zamieściłem, ot tak.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania