Ciężko wypowiedzieć mi się na temat tego wiersza, podobnie jak Adeli. Chodzi o to, że jest w nim pełno emocji, które wzbudzają ciepło, a równocześnie zaszczepiają w czytelniku swoistą obawę. Jest wzruszający, ciepły, intymny na swój wyjątkowy sposób, ale temu wszystkiemu towarzyszy strach i niepewność otworzenia się na coś nowego. Hm, oczywiście to jedynie moja interpretacja, jednakowoż tekst szalenie mi się spodobał. Ślicznie Ci wyszedł. Czasem aż nie mogę uwierzyć, że wszystkie wstawione przez Ciebie teksty rzeczywiście są Twoje, głównie przez ich różnorodność, zwłaszcza w tej sferze seksualnej ;p Oczywiście tylko sobie żartuję, zostawiam 5 :)
Rasiu, dziękuję za tyle dobrych słów! :) Jest mi bardzo miło. Twoja interpretacja tak bardzo wpasowała się w moje oczekiwania, kiedy pisałem wiersz, emocje, że chylę czoła, czujesz ten wiersz, jest mi tym bardziej miło :)
Tak, rozrzut w wierszach o miłości mam ogromny – od wulgaryzmów po taki ja ten. Wiem, jestem dziwny :D
Hmmm... takie to niby niedosłowne, a jednak nie jest trudno tą dosłowność spod metaforyczności wygrzebać. Czuć w tym rzeczywiście taką naturalną niepewność przed odważeniem się na coś, czego się tak naprawdę bardzo chce, może nawet za bardzo.
Lubię, kiedy piszesz w taki sposób, w ogóle lubię podobnie napisane teksty, czy to wierszem, czy prozą, ale jakoś szczególnie wiele ich nie znajduję, więc każdy sobie cenię podwójnie, a ten może nawet poczwórnie, biorąc pod uwagę te cztery listki z ostatniego wersu ;) 5.
Alfonsyno, podobnie jak Rasia, odnalazłaś się w wierszu doskonale. Wahanie nie łatwo ubrać w odpowiednie słowa, może stąd nie ma wielu wierszy na ten temat. Cztery listki mówisz?:) Żeby zawsze wszystko się nam zgadzało w miłości, tego życzę :) Dziękuję :)
Mi jeszcze nie udało się znaleźć czterolistnej, może szukałam z niewłaściwą osobą... Co do twojego pytania: w zdjęciach jest masa przeróbek ( światło, kontrast, ostrość), więc to właściwie to robi całą robotę :D nie jestem pewna o których pasmach mówisz, jeżeli o tych z mostem to gdzieś w Hiszpanii, a jeżeli o tych niedawnych to Bieszczady :)
Marcepanowy, czterolistne koniczynki są częstym przypadkiem, tylko trzeba wiedzieć gdzie i jaką techniką szukać :) Czułem, że widzę nasze wspaniałe góry oraz inne, bardziej egzotyczne :)
Neuro, jeszcze jedne są xd zdjęcie gdzie na dole są buty i jakies jeziorko i góry - zdjęcie ze szczytu Helvellyn w Anglii, na górze fotografii to juz chyba Szkocja ;)
marcepanowypotwor, zdjęcia oglądałem wczoraj na telefonie, mały wyświetlacz itd, więc dziś sobie obejrzę na komputerze i będę podziwiał, zwrócę się także z pytaniami :)
Komentarze (23)
Tak, rozrzut w wierszach o miłości mam ogromny – od wulgaryzmów po taki ja ten. Wiem, jestem dziwny :D
Lubię, kiedy piszesz w taki sposób, w ogóle lubię podobnie napisane teksty, czy to wierszem, czy prozą, ale jakoś szczególnie wiele ich nie znajduję, więc każdy sobie cenię podwójnie, a ten może nawet poczwórnie, biorąc pod uwagę te cztery listki z ostatniego wersu ;) 5.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania