Koniec
Z każdym łykiem trucizny
coraz bliżej koniec
leją się te łzy
bezbarwne a tak emocjonalne
gubimy się w tym labiryncie
ułożonym z ludzkich czaszek
dróg jest tak wiele
a wszystkie prowadzą do końca
towarzyszą nam jakieś jęki
krzyki a nawet wrzaski
i ten pusty dźwięk
łamanych serc
nie wiem gdzie jest przewodnik
może i on się tu pogubił
tak więc dążę sama
do końca
idąc za strumieniem
czerwonej ludzkiej krwi
kalecząc palce
o sople łez
depcząc pulsujące serca
potykając się o czaszki
upadam wciąż
lecz wstaję znowu
nie mam wyboru
muszę wstać
i iść do końca
Komentarze (15)
czerwonej ludzkiej krwi
kalecząc palce
o sople łez
depcząc pulsujące serca
potykając się o czaszki
upadam wciąż
lecz wstaję znowu
nie mam wyboru
muszę wstać
i iść do końca"
Piękny wiersz. 5 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania