.

 

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Adam T 04.02.2017
    Nie znam się na filozofii, a filozoficznie bardzo roztrząsasz problem końca. Rozważania ciekawe, chociaż nie bez dozy humoru, bowiem zbliżyć się do granic absurdu w takich dywagacjach jest bardzo łatwo, a obsurd bywa czasem zabawny. Tylko kiedy jest początek absurdu? A kiedy zaczyna się piątka?
  • Pasja 04.02.2017
    Absurd, przekonanie sprzeczne z prawem logiki, to stan mentalny? Koniec czy naprawdę jest końcem? nie przekonamy nikogo. Pozdrawiam
  • Mieszkaniec 04.02.2017
    Niezła przeprawa dla umysłu, szczególnie gdy próbuje się czytać ze zrozumieniem ;) Ja, oczywiście, nie jestem w stanie odpowiedzieć na to, jak to jest z tym końcem, ale wiem, że kiedy jedne drzwi się zamykają, to gdzieś tam inne się otwierają. Jakoś tak mimo wszystko człowiek szuka optymistycznych końców ;) (5)
    Pozdrawiam!!!
  • Pasja 04.02.2017
    Optymistycznych końców? I chyba to znów początek, a nie koniec. Dziękuję i już koniec soboty się zbliża. Dobrej nocy
  • forever&young 04.02.2017
    Nigdy nie patrzylam na KONIEC w ten sposób. Właściwie o nim nie myślałam. To słowo ma dla mnie zbyt negatywne przesłanie. Dlaczego? Może przez to, ze kojarzy mi sie ze śmiercią. Jednak, czy śmierć jest zła? Na ten temat też można długo dyskutować. Leci 5. Pozdrawiam! :)
  • Pasja 04.02.2017
    Życie po życiu ponoć istnieje, a to dowodzi, że też śmierć to nie koniec? Dzięki za odwiedziny
  • Pan Buczybór 04.02.2017
    Hah. Świetne. Aż mi się mój stary tekst przypomniał. 5
  • Pasja 04.02.2017
    Hah. Bez mmedykamentów przypomnienie. Pozdr.
  • Karawan 04.02.2017
    O końcu można bez końca co udowodniłeś - gorzej z początkiem - nie można bez początku. Znaczy koniec górą! 5
  • Pasja 04.02.2017
    Nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy powiedział klasyk? Dzięki. Zdrówko
  • Pasja 04.02.2017
    Jestem kobietą?
  • Karawan 07.02.2017
    pasja Przepraszam!! Biję się w pierś zapadłą i szlochając proszę o wybaczenie. ;)
  • Pasja 07.02.2017
    Karawan przebaczam i nie bij się już w pierś zapadłą bo będziesz mieć jak dół po wapnie. Pozdrawiam ciepło
  • NikoRetka 05.02.2017
    Tak czytam, czytam, czytam... Niby rozumiem, a nie rozumiem xD Bo po co wymyślać nie wiadomo co, jak można po prostu napisać swoje domysły na temat końca xD Przyznam się, że sama też mam czasem takie rozkminy xD Zostawiam 5 ^.^
  • Pasja 05.02.2017
    Serdecznie witam i zapraszam. Dużo na tym świecie pytań na które nie ma odpowiedzi. Dziękuję i miłego dnia
  • KarolaKorman 05.02.2017
    Ale fajnie to napisałaś, nie raz się człowiek nad tym zastanawia, 5 :)
  • Pasja 05.02.2017
    Czlowieka zadaniem jest pytać, pytać i wyciægać wnioski. Pozdrawiam ciepło
  • illibro 05.02.2017
    No tak. Rozkminka o końcu na początek niedzieli. Dla mnie super! 5
  • Pasja 05.02.2017
    Czy rozkminiłeś w końcu co to jest koniec. Dziękuję i miłej niedzieli.
  • Freya 05.02.2017
    Trudno jest rozpatrywać ten maryjaż egzystencjalny bez pominięcia indoktrynacyjnych tez, którymi ubarwiona jest rzeczywistość. Strażnicy myśli i zachowań wpletli lęki naszych przodków i związane z nimi tradycje kulturowe, do swoich dogmatycznych przekazów. Jaki jest początek i koniec zasadniczo już wiemy, a to co potem, nadal stanowi przedmiot szantażu moralnego. Intencyje niby zasadne, lecz pociągnęły za sobą i nadal dają plony niewyobrażalnej ilości ofiar. Pzdr ;)
  • Pasja 06.02.2017
    Oczywiście, że zawsze będzie w nas tkwić lęk przed końcem, czyli śmierć. Tak samo początek też budzi różne wątpliwości. Często z góry narzuca nam się czegoś koniec i czegoś początek. Dzisiaj gorący temat kiedy zaczyna się życie? Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania