Koniec Waloriańskiej Rebelii

Nad Walorem-B8862a wniosły się krwawe księżyce. Od paru dni już nie docierały do ziemi promienie słońca, roślinność uschła a rzeki zastygły. Popękana skorupa wylewała z siebie magmę, ta zaś wypływała z przerwanych newgerewów. Geotermia rozpoczynały implodować. Niegdyś wielcy Walorianie pod władzą Farsena dziś obracali się w proch. Mgły czerwone niczym serca szatana truły kolejne jednostki. Satrawery dawno przestały już działać. Powoli lecz nieprzerwanie ziemia osuwała się spod budynków, a błyskawice czystej zielonej energii tępo biły w ziemie.

Widać jak uciekają, budynki zaczynają się zawalać, energii brak. Tym, którym nie udało się zginąć na orbicie, giną teraz w odmętach gruzu i pyłu. Panuje powszechna panika, chaos obraca z popiół kolejne istnienia a zawerzy buntują się coraz intensywniej. Nie widzi nikt losów biednych Walorian, gdyż w proch obróceni a błotem przykryci kończą powoli swe marne życia. Po co ten bieg? Ta werwa? Nic to nie da, bo co w proch obrócone nie wstanie ponownie.

Sygnały już dawno przestały dochodzić, ziemię udało się oswobodzić ale co to za ziemia? Zwykły grunt! Pozostałości byłej cywilizacji. W tunelach głęboko w hałdach nieładu, bez żadnego planu składu, biegają i ryczą, krzyczą i milczą. A przecież byli kiedyś tak wygadani, tak nierozumni i tak ograniczeni. Farsen trzymał kreorium w ryzach. Jak go zabrakło końcu uległa otchłań, kraty spadły, łańcuchy brzęczały a światła w końcu zbladły.

~I tak drogi wszechświat pożegnał Walorian!

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Agnieszka Gu 12.10.2018
    Witam,
    "Nad Walorem-B8862a wniosły się krwawe księżyce." — wzniosły
    "Geotermia rozpoczynały implodować." — rozpoczynała

    Świetne masz te opisy :) Klimat i nastrój - niesamowity.
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania