Konieczności

"Potrzebuje naszej śmierci natura nie mająca granic

i szukają jej kwiatów usta purpurowe."

Kostas Kariotakis "Sława pośmiertna"

 

z niektórymi tak jest

- gdy któryś zdechnie - bez ceregielenia się:

nadziać na widły - i w ciemność

 

przysypywanki? - całkowicie zbędne

namęczyłby się tylko człowiek, spocił

- a oni i tak wyleźliby, gdy by przyszedł czas

obrodziłyby nimi krzaki, pełno by było

w listkach, pękatych owocach

w miodzie i lepkim pyłku

nektarze, którego lepiej nie próbować)

 

sprzątać ich trzeba, dokładnie!

na szufelkę - i do fajerek - wszystkie te

koślawe literki na kartkach pocztowych

z odległych krajów jak Egipt, czy Busko-Zdrój

wyznania miłosne w stylu tech-noir

patetyzmy zaśmiecające pamięci

smartfonów i kamer

 

jest ich tak wielu, że nic się nie stanie

gdy ubędzie parę sztuk. stado nie odczuje braku

(plenne, skurczysyny, niczym chwasty

wyrwiesz jednego - zaraz na to miejsce wyrasta

z pięć następnych głów. i dłonie, palce, paluchy

- całe kłębowiska!)

 

daruj sobie dotykanie

nawet nie próbuj pogłaskać

(każdy - brat-łata

nie do odswojenia!)

 

a najlepiej (tylko nie powtarzaj nikomu)

- wrzątkiem ich

choć to podobno niehumanitarne

 

rzucaj bułki z ukrytymi w środku igłami

częstuj kulkami na mole

 

wypalaj ich gdy tylko poczujesz

że masz w sobie choć zalążek

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania