Ilość błędów zatrważająca.
Pomieszanie czasów. Brak kropek między zdaniami. Powtórzenia, często w tym samym zdaniu. Gadające głowy. Przecinki, przecinki, przecinki.
Kolejne opowiadanie, w którym główna bohaterka ma na imię Magda, zupełnie jak Twój nick. Przypadek?
Sporych rozmiarów statek kosmiczny, gdzie najważniejsze pomieszczenia to: dom mieszkalny (dom na statku?), pokój dzieci i centrum dowodzenia. Gdzie się podziała zbrojownia, maszynownia, kwatery załogi (to ten dom?), mesa, sala konferencyjna, hangar, oddział medyczny, laboratorium i tak dalej i tak dalej.
Co ważne, kapitan Magda ma obcisły kombinezon, bo przecież musi być z niej sex-bomba. No i trzeba to podkreślić, mimo że kapitan Magdy nawet nie ma w miejscu akcji tylko na mostku.
"i staje, jak wryty na widok jej kształtów, aż się podnieca." - jakim cudem ten statek jeszcze leci? Skoro każdy facet ma mokro w kombinezonie od widoku pani Magdy?
"Marta jest od zadań specjalnych jeszcze nieraz zobaczysz ją w akcji, ale ma też pewien dar, o którym nikt nie wie" - nikt o nim nie wie, dlatego ci powiem o tym, żeby każdy wiedział, ale pamiętaj, że to tajemnica.
A na końcu stwierdzenie autorki, że "jesteś żałośni", bo tekst dostał taką oceną, na jaką zasłużył. Ha! Dno i dwa metry mułu.
Magda1906
Dajesz na portal do krytyki i krytykę dostajesz. Chcesz bronić tekstu to zapraszam, pobawimy się w argumenty. Gdy widzę, jak ktoś piszę po słabych notach teksty w stylu "jesteście żałośni" to nie zamierzam się hamować. Chcesz pisać? Nauczyć się przyjmować krytykę i wyciągać z niej wnioski.
Komentarze (15)
Pozdrawiam
Pomieszanie czasów. Brak kropek między zdaniami. Powtórzenia, często w tym samym zdaniu. Gadające głowy. Przecinki, przecinki, przecinki.
Kolejne opowiadanie, w którym główna bohaterka ma na imię Magda, zupełnie jak Twój nick. Przypadek?
Sporych rozmiarów statek kosmiczny, gdzie najważniejsze pomieszczenia to: dom mieszkalny (dom na statku?), pokój dzieci i centrum dowodzenia. Gdzie się podziała zbrojownia, maszynownia, kwatery załogi (to ten dom?), mesa, sala konferencyjna, hangar, oddział medyczny, laboratorium i tak dalej i tak dalej.
Co ważne, kapitan Magda ma obcisły kombinezon, bo przecież musi być z niej sex-bomba. No i trzeba to podkreślić, mimo że kapitan Magdy nawet nie ma w miejscu akcji tylko na mostku.
"i staje, jak wryty na widok jej kształtów, aż się podnieca." - jakim cudem ten statek jeszcze leci? Skoro każdy facet ma mokro w kombinezonie od widoku pani Magdy?
"Marta jest od zadań specjalnych jeszcze nieraz zobaczysz ją w akcji, ale ma też pewien dar, o którym nikt nie wie" - nikt o nim nie wie, dlatego ci powiem o tym, żeby każdy wiedział, ale pamiętaj, że to tajemnica.
A na końcu stwierdzenie autorki, że "jesteś żałośni", bo tekst dostał taką oceną, na jaką zasłużył. Ha! Dno i dwa metry mułu.
Dajesz na portal do krytyki i krytykę dostajesz. Chcesz bronić tekstu to zapraszam, pobawimy się w argumenty. Gdy widzę, jak ktoś piszę po słabych notach teksty w stylu "jesteście żałośni" to nie zamierzam się hamować. Chcesz pisać? Nauczyć się przyjmować krytykę i wyciągać z niej wnioski.
Czyli nie nauczyłaś się niczego. A krytyką jednak się przejmujesz, co widać po Twoich wypowiedziach
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania