Kot
Leży na stole kot
Niezwykły, bengalski
Na kicikici nie reaguje
Boję się trochę pogłaskać
Pogłaskać będę musiał dużo
O ile się zdecyduję
Cholera, spostrzegł mnie
Jaki dziwny kot
Nie ucieknę
Przecież to ja tu mieszkam
A wiesz, mówię do kota
Że ległeś na tekstach o miłości i przyjaźni?
Pod głową... zwinięty metr kieszonkowy?
Dziwnie tak, panie kocie
Na ziemię spadł pamiętnik
A w nim kilka trafnych spostrzeżeń
Nic mu się nie stało.
Nie miaucz!
Jeszcze się nie zdecydowałem czy cię pokiciam
To trudna decyzja
Zaschło mi w gardle od tego
Nie co dzień na mym stole gości
Miniaturowy tygrys
Komentarze (11)
Uwielbiam koty, mrał mrał.
I ulubiony fragmencik moim zwyczajem, tadaam:
"Boję się trochę pogłaskać
Pogłaskać będę musiał dużo
O ile się zdecyduję"
:)
Widziałam też scenkę z domowego zacisza, który zmącił je swym nagłym i niespodziewanym przybyciem - wersja druga :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania