Kotek
Był raz sobie pewniej kot
który nie unikał psot.
Biegał, skakał, figle płatał
cały dzień po meblach latał.
Kochał jeść, a także spać
do głaskania brzuszek dać.
Gdy raz sobie wyszedł na dwór,
coś na niego nagle spadło.
Teraz kotek leży na ziemi,
gdzieś w oddali, w towarzystwie cieni.
Komentarze (7)
Bardzo fajny wierszyk, szkoda że taki króciutki, i smutny koniec... 5
Ale to tylko moja podpowiedź. Tak też jest dobrze.
Daję 4.5
Przyjemny i lekko napisany wiersz.
5 zostawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania