Mła? Nie ma takiego słowa w słowniku polskim. Brak przecinka i spacji i w ogóle coś miało być na wesoło czy smutno. A wyszła szmira. Oj kochana refluksie trzeba się uczyć i jeszcze raz uczyć zdolny bydlaku.
Jak to u Ciebie. Maniera lekkości namacalna. Całość ujęta sprawnie i z pomysłem, jednak...
No brak mi tu tego czegoś, niestety. Gdybym nie znał innych Twoich tekstów, to ok, ale znam. I chyba najbardziej mi leżą te bardziej nostalgicznie ujęte. Ta humoreska daje oczywiście radę. Wciąż jest strawna i nawet miejscami śmieszy, jednak oczekuję od Ciebie (nie tyle, czegoś więcej) co innego kalibru przemyśleń.
Być może Cię niechcący zaszufladkowałem trochę. Trudno.
Canulas A to taka pierdółka, którą żem opublikował na jednym forum we nazwanym przez mła "forumowym ściekiem". Tam sobie, prawda, wyrychtowałem korytko i rożne też rzeczy robiłem.
Neurotyk prosił, żeby opublikować to tu, tak uczyniłem, bo bardzo gorąco prosił.
Zebrałem po nerach, a ten nic.
Wniosek: nie ufać połetom, a i gnać to i psami spraszywiałymi szczuć!
Komentarze (7)
A tak wdzięcznie wplotłem we fabułę wulgaryzm.
No brak mi tu tego czegoś, niestety. Gdybym nie znał innych Twoich tekstów, to ok, ale znam. I chyba najbardziej mi leżą te bardziej nostalgicznie ujęte. Ta humoreska daje oczywiście radę. Wciąż jest strawna i nawet miejscami śmieszy, jednak oczekuję od Ciebie (nie tyle, czegoś więcej) co innego kalibru przemyśleń.
Być może Cię niechcący zaszufladkowałem trochę. Trudno.
Neurotyk prosił, żeby opublikować to tu, tak uczyniłem, bo bardzo gorąco prosił.
Zebrałem po nerach, a ten nic.
Wniosek: nie ufać połetom, a i gnać to i psami spraszywiałymi szczuć!
Pozdrawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania