*

*

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (23)

  • Upadły(D.F) 14.09.2016
    Umarł król niech żyje król ^^ Okrutny władca jednak miał ciut racji :D Zaraza może zniszczyć całe miasto a młody królewicz nie wygląda na tak dobrego zabijając ojca :) Miło sie czytało :D Daje pięć,polepszam do czytania chęć :)
  • Joker 14.09.2016
    Dzięki :)
  • detektyw prawdy 14.09.2016
    sheep chalenge???
    jest cos takiego?
  • Elizabeth Lies 14.09.2016
    "- Spalić, nie będziemy tolerować jej czarów - władca splunął na podłogę." - Po "czarów" powinna być chyba kropka (bo do koca pewna nie jestem) i "władca" z wielkiej litery
    ręke - rękę
    spojrzał na dokumenty - z wielkiej
    obraził go, oraz - bez przecinka
    . Co wasza miłość o tym myśli? - ja bym napisała Wasza Miłość, bo to wyraz szacunku i tytuł królewski
    przerwał słudze król - kropkę po "słudze" zgubiłeś
    - Nie ! - i bez spacji przed '!'
    Co tam słychać? - król czy władca właśnie wydaje rozkazy dotyczące państwa, więc raczej sam nie jest w sali, raczej nie zwróciłby się, nawet do syna"Co tam słychać?", zmuszony byłby raczej powiedzieć coś w stylu "Co cię sprowadza, imię (bo zapomniałam)?" No mi się tak wydaje.
    "Otworzyły się drzwi na prawo od wyjścia, wyszedł z nich młody mężczyzna." - może lepiej "Otworzyły się drzwi na prawo od wejścia i pojawił się w nich młody mężczyzna"
    "Król wstał z tronu i zszedł po schodach. Za nim ruszyli strażnicy, którzy stali po bokach tronu." - powtórzenie "tronu"
    "- A on" - znak zapytania
    "- Zdrada ! Jak śmiecie ?" - bez spacji przed "!" i "?"
    "Ten osunął się na ziemię i zmarł" - też jest dobrze, ale dla mnie lepiej by brzmiało "Ten osunął się martwy na ziemię/posadzkę. Ale to już jak chcesz.
    "zawołał." - dwukropek zamiast kropki

    Błędów trochę było, ale nikt nie jest idealny. Pomysł jest fajny, ale troszkę zabrakło mi tego czegoś. Jakiegoś chociaż skromnego opisu albo komentarza do dialogu typu "- Zdrada! Jak śmiecie? - krzyknął oburzony." Już to chyba napisałam pod Człowiekiem o ponurej twarzy.
    Zawsze podobało mi się zdanie "Umarł król, niech żyje król!" Coś dziwnego mnie w nim przyciąga. To jest takie dość okrutne, bo umiera władca, a inni już świętują obranie nowego, ale z drugiej strony ktoś państwem rządzić musi.
    Nie oceniam, ale tekst nie jest zły. Po prostu trza go troszku dopracować.
  • Ewoile 14.09.2016
    Witam znów ;)) Postaram się wypisać Ci błędy, które zauważyłam i dać kilka wskazówek jeśli będzie to konieczne. Z tego co pamiętam jesteś osobą, która radą nie pogardzi ^^
    "wziął pióro w ręke" - "rękę", choć lepiej brzmiałoby "dłoń".
    "naskrobał coś na pegaminie." - "pergaminie"
    "- Zapisane. Jeszcze tylko dwie sprawy. - spojrzał na dokumenty " - Masz na końcu wypowiedzi kropkę, a że po myślniku jest już inna czynność (niezwiązana z mówieniem), "spojrzał" powinno być z dużej litery. Pamiętaj o tym ;))
    "i podrapał się po głowie - Nasz kanclerz, który obecnie przebywa u naszych sąsiadów, został wyrzucony stamtąd siłą. Król Hansen napisał, że ów członek rady obraził go, oraz znieważał innych doradców. Co wasza miłość o tym myśli?" - po "głowie" powinna być kropka. Nie wiem czy ten przecinek przed "oraz" jest potrzebny, ja bym go usunęła, ale ręki sobie uciąć nie dam. Jeśli chodzi o wspomnianych "innych doradców" mogłeś dodać, że są jakoś wyżej usytuowani czy coś, bo zniewaga zwykłego typka z dworu chyba nie byłaby aż taka powalająca. A im wyższa ranga, tym większe konsekwencje. Bardziej wiarygodnie by to brzmiało ^^
    "- Nie ! - przerwał słudze król - " - przed wykrzyknikiem zlikwiduj odstęp i wydaje mi się, że po "król" powinna stać kropka.
    "- Sługa wstał i podszedł do stojących przy kolumnach wartowników, poinformował ich o rozkazie. Ci wyszli z sali tronowej." - "wstał" - "stojących" - "wyszli" - "podszedł" - w tych dwóch niedługich zdaniach masz użyte te cztery słówka, które brzmią dość podobnie. W kolejnym zdaniu masz "Otworzyły się drzwi na prawo od WYJŚCIA, WYSZEDŁ z nich młody mężczyzna" - znowu powtórzonka. Dobrze by było gdybyś zastąpił po jednym z nich jakimiś synonimami, nie będącymi homonimami (chodzi o podobne brzmienie). Poza tym, jeśli się nie mylę, te kolumny były w sali tronowej, a strażnicy stali przy nich. Dlaczego więc sługa miał wstawać i im to mówić, skoro na dobrą sprawę powinni to usłyszeć? To chyba podchodzi pod błąd logiczny ;))
    "- Ach, Firtlandzie. Co tam słychać? - spytał władca." - "co tam słychać" brzmi dla mnie jakby rzucił "elo, ziomek, jak życie?". Już lepiej byłoby napisać "czy wszystko u ciebie w porządku?" lub po prostu "wszystko w porządku?".
    "Doszli do pokoju, z którego wyszedł młodzieniec." - król siedział w sali tronowej. Do takowych zwykle przechodzi się z korytarza/holu bądź innego przejścia. Zdradziłeś czytelnikowi tylko tyle, że przez te drzwi (jedyne w sali, jak sądzę) wszedł jego syn, a dalej mamy powyżej wskazany fragment. Pokój, z którego wyszedł młodzieniec. Niemożliwym jest aby z jakiegoś pokoju przechodziło się głównym wejściem do sali tronowej. Albo tego nie przemyślałeś, albo źle opisałeś - mało szczegółowo i chaotycznie. Mogłeś na spokojne opisać pokrótce ich drogę do wskazanego pomieszczenia (komnaty), wtrącić jakieś przemyślenia? Może emocje.
    "- A on - Mężczyzna wskazał palcem sługę.
    - Nie mam przed nim tajemnic.
    - No dobrze." - to nie brzmi wiarygodnie. Syn (książę) chce powiedzieć coś królowi - władcy. To coś ważnego skoro młody chciał gadać jakoby "na osobności", która jak się zaraz okazuje taka "osobna" nie jest. No i tą istotną, tajną sprawę chce omawiać przy słudze? Coś nie ten teges.
    "- Ojcze, zdobyłem trochę wpływów, dużo rozmyślałem i stwierdziłem, że jesteś okrutnym władcą." - to trochę jak powiedzenie "mamo, kupiłam nową pralkę, na podwórku pada, więc kilo bananów", jednym słowem - bezsens. W jednym zdaniu zawarłeś trzy zupełnie różne i niezwiązane ze sobą rzeczy, no może oprócz: rozmyślanie - wnioski (okrucieństwo króla), ale te wpływy to ni w pipę ni w oko. Gdybyś to rozwinął i w ogóle, mogłoby być, czemu nie, ale w takiej postaci to zdanie jest po prostu bez sensu.
    "- Zdrada ! Jak śmiecie ?" - nie rób odstępów przed znakami, nie robisz tego przed kropkami, więc nie "spacjuj" wykrzykników i pytajników.
    Ogólnie przez całe opowiadanie powtarzałeś jak mantrę słowo "sługa". Sługa to, sługa tamto, słudze i ze sługą. Pamiętaj o synonimach. Na początku, kiedy spisywał rozkazy mogłeś określać go np. jako skrybę. Mogłeś też dać; urzędnik, oficjel, od biedy - skryptor czy poddany. Myślę, że gdybyś poszukał znalazłbyś tego więcej.
    Nic nie wiemy o księciu. Tylko tyle, że jest synem króla (serio?) i stworzył spisek przeciwko władcy. Nie przybliżywszy nam ani samej postaci królewicza, ani jego motywów, w oczach czytelnika (i np. moich) jest zwykłym bandytą, zdrajcą i mordercą. Wiem do czego zmierzałeś, ale trzeba było, no właśnie, należycie to opisać. Dać te przemyślenia, rozterki typu: kocham go bo to mój ojciec, był dla mnie dobry (bądź nie), ale muszę to zrobić bo... i piszesz dlaczego np. bo jest złym władcą, okrutnym, nie dba o poddanych itp itd. Mam nadzieję, że rozumiesz o co chodzi ^^
    Widzę, że skorzystałeś z mojej ostatniej rady i zacząłeś używać wtrąceń. Fajnie - to rzuca się w oczy. Mimo wszystko na samych jednozdaniowych przerywnikach nie zajedziesz daleko, to nie wystarczy. Znów było malutko opisów, takie minimum. Nie ważne czy to one shot czy nie, opowiadanie opiera się na opisach. Mogłeś przybliżyć bohaterów, miejsce akcji (salę tronową, komnatę, w której doszło do zamachu), może jakieś fakty o królestwie, społeczności, kulturze, a przede wszystkim - SCENA ŚMIERCI KRÓLA. Jak mogłeś zamknąć to w dwóch zdaniach? Ten punkt kulminacyjny, ten ośrodek wydarzeń? Takich rzeczy nie można pomijać, skoro całe opowiadanko do tego dążyło, jest to sceną najistotniejszą. Powinieneś wszystko po kolei wypisać - zmianę nastroju, barwy głosu (za pomocą np. warknął, szepnął, wyrzęził, a także epitetów np. gniewnie, nienawistnie, wściekle, pogardliwie). Znów nie wspomniałeś nic o mimice twarzy bohaterów, nawet u króla, który konał. Można było to wykorzystać, opisać emocje na twarzy, dać trochę przeżyć jako narrator wszechwiedzący, jakiś upadek na kolana, bicie serca, krew - ostatnie słowa pełne wyrzutów i wściekłości, bądź przeciwnie - strachu i litości - cokolwiek. Naprawdę szkoda, że okroiłeś tego shota z opisów. Pamiętaj (powtórzę raz jeszcze) - OPISY ŚWIĘTA RZECZ! Poświęć im więcej uwagi, a zobaczysz, że przyniesie to bardzo pozytywne efekty ;))
    Sama koncepcja mi się spodobała. Na znany cytat "Umarł król, niech żyje król" aż się uśmiechnęłam. Ogólnie wyszłoby naprawdę dobrze, gdyby nie brak opisów, kurcze, pamiętaj o tym, Joker. Serio.
    Mam nadzieję, że rady się przydały. Zostawię 4 na zachętę ;))
    No i bardzo dziękuję za nominację ;))
    ps. jak tam pisanie Posłańca?
  • Ewoile 14.09.2016
    zaczęłam pisać komentarz o 17, a dokończyłam go i wstawiłam o przed 20, super xd (oczywiście nie pisałam go przez 3h, ciągle ktoś coś chciał i musiałam się odrywać), nie zauważywszy komentarza Elizabeth (widzę, że też się zabrałaś za wyłapywanie błędów ^^). No, ale myślę, że i tak sporo rzeczy Ci się z mojej listy przyda ;))
  • Elizabeth Lies 14.09.2016
    Widzę, że obie wypisałyśmy kilka tych samych błędów. Ala ja ze swojej strony polecam korektę Ewoile. I też jestem ciekawa co z posłańcem.
  • Joker 14.09.2016
    Z emocjami nigdy mi nie szło. A opisy to już w ogóle moja pięta Achillesa. Przynudzam nimi (oczywiście, jeśli w ogóle ja napiszę) tak bardzo, że ja sam zasypiam czytając swoje "dzieła"
  • Joker 14.09.2016
    Jesteście, no właśnie jakie? Najlepsze! Błędy jak zwykle, jak zawsze, poprawię jutro. Opisy! Trzeba chyba wziąć się za siebie. A teraz smutniejsza część. Jakiś czas temu już napisałem na forum, że nie dam rady napisać następnej części, po prostu skopiuje to tu:
    "Bardzo przepraszam, ale rezygnuję. Próbowałem pisać dzisiaj, ale albo pomysły wydawał mi się strasznie oklepany, albo nagle trafiłem wenę, bo nie chciałem żeby wyszło beznadziejnie. Sorka, ale zbyt wysokie progi na moje nogi. Historia jest bardzo fajna, będę dalej komentował i czytał. Jeszcze raz przepraszam."
  • Elizabeth Lies 14.09.2016
    Ano tak. Skleroza, cholera. Czytałam ten wpis i zapomniałam. Ehhh... starość chyba mnie dopada.
  • Joker 14.09.2016
    Jaka tam starość ;)
  • Ewoile 14.09.2016
    Joker, no co Ty, jak za wysokie progi, hej ;((
  • Elizabeth Lies 14.09.2016
    Ja też tak uważam. To zabawa. Fajnie jest się podszkolić i przy okazji pobudzić wyobraźnię, a to że uważasz, że inni piszą lepiej jest nieważne. Co z tego? Masz swój styl to go rozwijaj. Przecież nikt Cię nie spali na stosie, tylko ewentualnie doradzi coś.
  • Joker 14.09.2016
    Macie rację. Przesadziłem trochę. Eliza, umiesz poprawić humor.
  • Elizabeth Lies 14.09.2016
    Joker Czyli zostajesz?
  • Joker 14.09.2016
    Hmmmmm. Nie mam pojęcia
  • Ewoile 14.09.2016
    Joker nie denerwuj lepiej i pisz XD
  • Elizabeth Lies 14.09.2016
    Joker Nie marudź i pisz posłańca, bo tak.Wystarczający powód.
  • Elizabeth Lies 14.09.2016
    O Loki, dręczymy biednego Jokera. Tak jest jak dwie baby połączą siły.
  • Joker 14.09.2016
    Cóż. :P
  • Ewoile 14.09.2016
    Haha, a chciałam mu właśnie pisać "nie bądź baba" XD
  • Joker 15.09.2016
    Większość błędów poprawiona, reszty albo nie wiedziałem jak, albo opuściłem. Jeszcze raz dziękuje ślicznie :)
  • detektyw prawdy 26.12.2016
    Syf

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania