królestwo nieniebieskie
spójność
bo jeśli coś nie trzyma się kupy
jest chore
jak las w którym osobno pnie
osobno kora
nie deptać pancerzy
to tylko strach robaczywy jak wszystko
co nie spotkało się z pestycydem
jestem tak naturalna
że aż z powietrza
dlatego się mglę albo zastygam
pozostaje kwestia wstydu
i niepohamowanych zapatrzeń
w nagie przeguby koron
sczerniałych od nienoszenia
Komentarze (40)
Pnie są z reguły korowane i na tym polega tu metafora oddzielenia czegoś, co jest dla siebie immanentne.
Pnia i kory, bo taka działalność burzy naturę.
Nie ma człowieka bez skóry i nie ma drzewa bez kory.
Albo jest metafora, albo się szuka dziury na siłę, aby pokazać jaki jestem mądry.
I w dalszym ciąg nie rozumiesz, gdzie robisz błąd, a mnie się już nie chce o nim pisać.
Gorzej niż misiuniu.
Tyle w temacie.
Ty możesz nie rozumieć, a ja nie muszę kruszyć betonu.
Udowodnij jeszcze cokolwiek, półeto.
Np. to:
"pozostaje kwestia wstydu
i niepohamowanych zapatrzeń
w nagie przeguby koron
sczerniałych od nienoszenia"
jest dla mnie nieporozumienie.
Tak karkołomne, że aż kark boli :D
Każdy ma rejestr grzechów.
Poza dwoma tu postaciami :)))
To daj tytuł, bo może faktycznie to zrobiłem, ale lepiej :)
A Sowa swoje podrzuciła...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania