Kroniki Shadow Eye

Nim zawarto sojusz między ludźmi i smokami , trwała wieloletnia i niezwykle krwawa wojna ras. Pochłonęła ona wiele niewinnych istnień, po obu stronach. Ówczesny Lord Askar zagarnął większą część smoczej ziemi, zmuszając smoki do ucieczki na Słone Bagna.

 

Nikt nie spodziewał się jakie plany ma Lord Askar. Pod osłoną nocy do zamku przybył Kapłan Cienia. Był on młodszym bratem lorda, już od najmłodszych lat wykazywał talent magiczny. Został więc posłany do Gryfiego uniwersytetu , w którym rozwijał swój magiczny talent. Został wybitnym magiem , znanym na całe Krucze królestwo. Jednak najbardziej pociągała go Smocza magia. Wierzył że gdy zgłębi jej wszystkie tajniki , to posiądzie władzę nad smokami. Tak się jednak nie stało , przez wiele lat nauki na tyle dobrze poznał smoki że wiedział jak skutecznie je zabijać. Dlatego też lord Askar wezwał go do swojego zamku , bo dzięki jego wiedzy miał zagwarantowane zwycięstwo.

 

W noc Krwawego Księżyca gdy smoki były najsłabsze , lord askar niespodziewanie przypuścił atak.

Na czele jego armi stanął Lekon, odziany w smoczą zbroje nie musiał obawiać się ataków. Bowiem zbroji tej nic nie było w stanie przebić.

 

Armia lorda wyposażona w czarną stal bez problemu zabijała smoki. Gdy ziemia wyscieliła się ciałami martwych smoczych żołnierzy a rzeki spłynęły krwią , pośród walczących pojawiła się odziana w biel kapłanka.

 

Lord natychmiast odwołał walczących żołnierzy , którzy czekali w pełnej gotowości.

Lunaria bo tak miała na imię kapłanka podeszła do lekona i rzekła na tyle głośno aby wszycy słyszeli.

 

- Czy nie dość już krwi nasza matka ziemia pochłonęła? Czy nie dość niewinnych istnień zabrała czarna stal? Czy nie macie już dość nieustających wojen i widoku ginących braci? - między żołnierzami poszedł szmer rozmów, zaczęli kiwać głowami zgadzając się ze słowami kapłanki.

 

- Ale co mamy zrobić pani? Smoki są wrogami tej ziemi , zabijają nasze dzieci, zjadają trzodę. Nie możemy żyć z nim w zgodzie!

 

- Mylisz się żołnierzu! To właśnie smokom zawdzięczam to że tutaj jestem i to kim jestem. Nie są waszymi wrogami, bronią tylko swoich rodzin tak jak i wy bronicie swoich. Ocaliły mnie przed wami ludźmi! To właśnie człowiek zabił całą moją rodzinę, człowiek który stoi poród was człowiek…

 

- Nie słuchajcie tej wariatki! Wychowała się wśród dzikich besti i jest tak samo dzika jak one. - zdenerwowanie lorda rosło coraz bardziej.

 

- Nazywam się Lunaria Stone i jestem córka waszego króla Dimetriona jak i prawowitą spadkobierczynią tronu! Lord askar zrobił z mojego ojca zdrajcę a potem bez najmniejszych oporów zabił go z zimną krwią! Mnie spotkał by ten sam los , jednak udało mi się uciec i trafiłam do smoczej przystani. To smoki które nazywacie dzikimi bestiami uratowały mi życie! A człowiek którego uważacie za władcę zabił waszego prawdziwego króla!

 

Żołnierze nie mogąc uwierzyć w słowa które wypowiedziała nieznana im dziewczyna , czekali na to co powie lord. On jednak milczał , zaślepiony władającym nim gniewem i rządzą władzy.

Pokryjomu wydobył schowany sztylet i rzucił się z całą furią na dziewczynę. Stojący obok niej smoczy żołnierz zasłonił ją własną piersią. Sztylet przebił jego pancerz , zadając śmiertelne rany.

Żołnierze lorda schwytali go i postawili przedo sądem , poprzysięgli lojalność ich prawowitej władczyni.

Zawarto także pokój między dwoma rasami. Aby uczcić wszytkich żołnierzy którzy zginęli po obu stronach zbudowano uniwersytet , który nazwano Shadow Eye. Od tamtej pory obie rasy żyją w pokoju , ucząc wspólnie nowych magów, jeźdźców i innych obdarzonych zdolnościami magicznymi jak je wykorzystać w dobrym celu.

 

Jednak uczą ich także jak mają walczyć przy pomocy magi. Bowiem w księdze księżyca, spoczywająceja w komnacie szeptów znajduje się przepowiednia , zwiastująca powstanie mrocznych sił cienia.

Tylko godny następca który posiądzie smoczy dar , będzie w stanie pokonać mroczne siły.

 

A więc prolog pisany szybko, wręcz na kolanie. Proszę o sugestie czy to się nadaje do czytania i czy mam pisac dalej:-)

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • Mała Mi23 05.02.2017
    Jest kilka błędów które zauważyłam, postaram się je jak najszybciej poprawić i proszę o wasze opinie na temat tego fragmentu. Przyznam że kilkukrotnie brałam się za pisanie tych kronik i za kazdym razem wersja była inna. To było pisane Szczerze w pracy i to na szybko więc wybaczcie jak cos nie będzie się za bardzo trzymać kupy.
  • Emi Ayo 05.02.2017
    Powiem tak, faktycznie jest trochę błędów,ale skoro sama o nich wiesz to dobrze :) Co do akcji, to moim zdaniem w tym prologu potoczyła się strasznie szybko ( sama piszę opowiadanie o smokach i u mnie właśnie akcja była szybka też we wstępie) Ogólnie to mnie zaciekawiło. Uwielbiam smoki <3 Będę czekać na kolejne części ;) Za tą na razie dam 4 . Powodzenia!
  • Mała Mi23 05.02.2017
    Postaram się poprawić ten prolog zeby byl nieco dłuższy i lepiej opiszę wszystkie wydarzenia. Ale bardzo Dziekuje za opinię:-) mam nadzieję że niedlugo pojawi się pierwszy rozdział:-)
  • Mała Mi23 05.02.2017
    Niestety nie wiem kiedy dodam kolejny rozdział ponieważ trudno jest pogodzić szkołę, pracę, prawko, pisanie ksiazki i jeszcze muszę znalezc czas żeby dom ogarnąć. Mam nadzieje że uda mi się to wszytko pogodzić i niedlugo dodam pierwszy rozdział.
  • ausek 05.02.2017
    Brak podstawowych przecinków, a te które są - fruwają. Znaki interpunkcyjne przyklejamy do wyrazów. ;) Zdarzają się też błędy i literówki. Dla mnie przedstawienie tego fragmentu jako prolog, nie ma najmniejszego sensu. Już tłumaczę dlaczego. Początek brzmi trochę jak streszczenie, dalej zaś jest akcja, z którą pędzisz. Zadaniem prologu jest zaciekawienie czytelnika, na przykład poprzez zabieg wybrania intrygującej sceny z całości tekstu czy powieści. Ma spowodować, że sięgnę po książkę, by dowiedzieć się reszty. Twój prolog to początek historii, a to nie to samo. Niestety widać, że to powstało na szybko. Warto wzbogacić słownictwo, bo strasznie rzucają się tu w oczy powtórzenia. Czasami warto wstrzymać się z publikacją, dopóki nie mamy większości napisanego tekstu, ale to już tylko moja sugestia. Zrobisz jak uważasz. Pozdrawiam. ;)
  • Mała Mi23 06.02.2017
    Ok dzięki za opinię, postaram się to poprawić jak tylko bede miala czas.
  • Mała Mi23 06.02.2017
    Jak na razie wstrzymam się przed dodawaniem kolejnych części, poprawię to co już napisałam i troche bardziej poćwiczę. Myślę że będzie to dużo lepszy pomysł niż dodawanie czegoś pisanego na szybko bez przemyśleń.
  • detektyw prawdy 16.02.2017
    Prolog pisany na szybko? Wez to napisz wtedy, kiedy bedziesz miala czas, i skoncz pisac ze to na szybko bo niby poszlas do szkoly a tak naprawde to...a zreszta niewazne, nie komentuje juz tego
  • katharina182 16.02.2017
    Nie będę oryginalna jak napiszę że w twoim tekście jest parę błędów. Głównie interpunkcyjnych.
    Sama treść jest jednak bardzo dobra i ciekawie się zapowiada. Dawno nie czytałam niczego o smokach.
    Powodzenia w dalszym pisaniu; )

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania