Pokaż listęUkryj listę

Wieersz <*> Kropelki rosy

kropelki rosy

zauroczone mgły

namiętnością

zimną dobrocią świtu

nie wiedzą

 

oko tęczy zachować

na drgającym

pąku wody

 

czy szarością otulić

dla współistnienia

całości doznań

 

w pryzmacie

rozszczepionych

spójnych promieni

często niespełnionych

po obu stronach

światłocienia

gdzie marzenia

w diamentach

migoczą daleko

 

rozbudzą źródło

staną się rzeką

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Bożena Joanna 14.01.2018
    Nie znam poprzedniego tekstu, ale ten mnie uwiódł. Piękne obrazy, szczególnie w przedostatniej strofie, marzycielski nastrój nie wolny od refleksji. Pozdrowienia!
  • 5 za kropelki rosy, żeby nie było.
    "po obu stronach

    światłocienia'
    tu ja bym zmienił na
    " po obu stronach

    cienia"
    To pierdoła oczywiście, po prostu wolę takie proste brzmienie mi bardziej się widzi, ale 5 jest tak czy siak

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania