Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!
Krótka rymowana historyjka - Krh - O pannie z mokrą dupą
Patrzę na prostytutkę co przesiąknięta stoi
Być może wodą - ładna, może nawet i gładka
Podjeżdżam z ciekawości, zapytać, czy przystoi?
Nigdy wszak nie szła łatwo mi taka głupia gadka
Dlaczego stoisz tutaj, mokra w dupę dziewojo?
Ona zerka na mnie, jak na pitekantropa
Zaczynam więc prędko czuć się nieswojo
Spierdalaj pan - mówi - próbuję łapać stopa!
Może ja podwiozę? Pytam się dziewczyny
Mokra przecież stoisz na poboczu drogi
Może u mnie w aucie zechcesz grzać kończyny
Zimno przecież, w mini pewnie ci zimno w nogi
Wsiada więc do auta, patrzy się na mnie z byka
Dokąd mam cię zawieźć?, pytam ja się jej grzecznie
No wyciągaj go z gaci, jak niby chcesz się bzykać?
Rzekła i nachyliła się, kurwa, wszetecznie
Tego już za wiele, co z tobą?, precz z łapami!
Mówię wnet i zabieram z gaci jej miekkie ręce
Co, nie chcesz macanka? Zrobić ci ustami?
Pociągnąłem za spust, urwało łeb panience
Gdy naście minut później auto się paliło
Przeklinałem siebie i swoje panikarstwo
Wciąż nie wiem co mnie w niej tak wkurwiło
Pewnie to mokre dupsko i ogółem dziwkarstwo
Ale dziwne przecież - gdybam teraz sobie -
Że dupę miała mokrą, to wciąż dla mnie zagadka
Wyschnie raz na zawsze w tym płonącym grobie
Ach, myślę, nieważne, z buta pójdę do dziadka
Mieszka tu niedaleko.
Komentarze (12)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania