Krytyka nie ma lekko, bo nie ma żadnych reguł - postmoderna i tyle. Ale, i to coś bytuje poza reklamą, coś sprawia, że tekst jest literaturą a nie szmirą. Czuje się, oczywiście dopiero na jakimś tam stopniu oczytania, przy nabytych doświadczeniach, osobowości krytyka w końcu.
I nie będę tematu rozwijać, bo za cienkam w nim.
Komentarze (11)
Nie znasz się, ot co!
Pozdrawiam:)
I nie będę tematu rozwijać, bo za cienkam w nim.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania