...
Jest dziś draka na opowi
Przez to Naz się strasznie głowi
Szuka dawnych tych wspaniałych
Doskonałych ludzi białych
Którzy magią odmienieni
Na forum dziś spierdoleni
Co się dzieje, Naz zapyta
Coś tu śmierdzi, wóda? Pryta?
Jak to, pisarze pochlali?
Ech, pisarze, gnoje mali.
Co na dobr-o-powi srają
Co literaturę mają
W dupie! Kurwa! Co się dzieje?
Patrzę w temat, płacząc śmieję
Się, bo widzę, mądry Neuro
Co wyjechał trzepać euro
Całkiem już mu odjebało
Znów mi płakać się zachciało
Więc popłaczę nad ich losem
Ale jak wykurwię sztosem!
Głupi temat, teatr prawie
Oddajecie się zabawie
płochej, niczym babki z żwiru
Piasku nie ma w świecie miru.
Gównoburza w stu tematach
Trutututu na sratatach
Rozmawia się o byleczym
Zamiast o istocie rzeczy
Co jadły te młode lenie
Za młode na pierdolenie
Siedzą na opowi, ćwoki
buraki, ja też, tłumoki
Ja wiem, co chcę komu wkładać
nie chcę o tym opowiadać
Nie chcę się z fotela ruszyć
Bo mógłbym ogień zaprószyć.
Nie chcę czytać tych pierdoleń
o maryni dupie w szkole
Nie chcę czytać tych krzaczorów
Chińskich, iks de, słowotworów
Nie chcę, rany, już mi zbrzydło
Z opowi gówno, mamidło
Rany, co za draka tutaj
W lustrze smutny ryj - nie smutaj!
Nic, że temat bezsensowny
Że zbyt głupi, zbyt dosłowny
Że jebane dzieci wszędzie
Bez nich cisza tutaj będzie
Z nimi chujnia, bez nich źle
bez gówniarstwa, znaczy się
Bez nich, dodam, mnóstwo spacji
Koło wspólnej adoracji
Komentarze (64)
A jak elenawest, to nie wiem XD
fajna ściema zamiast l duże i
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania