Kruchość

Z dedykacją dla O-Ren Ishii, za przebrnięcie przez moje teksty. Mam nadzieję, że Ci się spodoba. :D

 

Życzę miłej lektury.

 

Porcelanowa księżniczka zakochana w porcelanowym księciu,

w porcelanowym zamku, myśli o ślubnym przyjęciu.

Zaprosili rodzinę i przyjaciół porcelanowych,

poznanych sprzed lat już dawno minionych.

Przyjechał z kamionki dziadek,

ten co ma duży spadek.

I ciotka z gliny,

jej korale jak liny.

Kuzyn z pustej cegły,

ten dopiero jest uległy.

A nawet przyjaciółka fajansowa

i jej kotka puszysta jak sowa.

Ostatnim gościem już spóźnionym był błazen,

on sam jeden metalowy, reszta ceramiczna razem.

Rozpoczęła się zabawa,

pozostawała jednak obawa;

zabronione były ruchy dynamiczne,

bo przecież postacie ceramiczne.

Tańczono delikatnie i ostrożnie,

a jakże do tego trwożnie.

Każde najcichsze stuknięcie,

powodowało paniki wybuchnięcie.

Nagle dziewczynka, która się bawiła, przechyliła stół

i całe to porcelanowe towarzystwo poleciało w dół.

Wśród niesamowitego huku

tylko błazen śmiał się do rozpuku.

Jak na rozbity wazon szklany

patrzył na stos porcelany.

Nieopodal leżała główka panny młodej,

teraz już całej potłuczonej.

Błazen jako jedyny przeżył ten bal,

wstał więc i odszedł w siną dal.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Ja wiem, że kruchość jest ważna, ale po co nam dwie? :D
  • Lotta 18.03.2016
    Przypadek :(
  • O-Ren Ishii 18.03.2016
    Jeeeejć. Dziękuję za dedykację, ale jak już mówiłam - "przebrniecie" przez te teksty to była dla mnie czysta przyjemność. :)
    Wiersz fajny, szczególnie dlatego, że to błazen kojarzy się zawsze z tym słabym raczej, przynajmniej mi, a tutaj wytrzymały cwaniak! Pięć :)
  • Lotta 18.03.2016
    Dziękuję bardzo. Cieszę się, że Ci się spodobał. :)
  • KarolaKorman 19.03.2016
    Skąd ty bierzesz te pomysły nietypowe, cudnie wyszło, choć końcówka smutna, 5 :)
  • Lotta 19.03.2016
    Dziękuję Ci bardzo. ;)
  • Billie 19.03.2016
    Odbieram to tak: ktoś izolowany ze środowiska uczy się wytrwałości i dzieki temu w sytuacji kryzysowej poradzi sobie lepiej niż elita, której takie problemy nie dosięgają. Dla mnie 5 :)
  • Lotta 19.03.2016
    Ciekawa interpretacja. Dziękuję za ocenę. ;D
  • Angela 19.03.2016
    Nie lubię kruchości porcelany, dlatego zakończenie specjalnie mnie nie zasmuciło. Tekst bardzo przyjemny : ) 5
  • Lotta 19.03.2016
    Dziękuję pięknie. =)
  • Jan Potfforny 19.03.2016
    Przeczytałem i daję 5!
    Pozdrawiam!
    JP
  • Lotta 19.03.2016
    Dziękuję ślicznie. ;D
  • Tina12 19.03.2016
    Mi ten wiersz przypomin przyjęcie z wyższych swer. Ale ładnie napisany i 5 odemnie.
  • Lotta 19.03.2016
    Dziękuję za piąteczkę. :)
  • Rasia 19.03.2016
    "Ostatnim gościem już spóźnionym, był błazen" - bez przecinka
    Bardzo mi się podoba, wiersz świetnie oddziałuje na wyobraźnię. Z początku sądziłam jednak, że całe to balowe towarzystwo stoi na wystawie sklepowej. Niestety czekał je troszkę gorszy los. Bardzo zgrabnie to ujęłaś i cudnie wymyśliłaś. Zostawiam 5 :)
  • Lotta 19.03.2016
    Dziękuję pięknie. ;)
  • Moje skojarzenia – maska, doskonała powierzchowność (fasada) skrywająca pustkę, piękna iluzja, doskonale okrągła bańka mydlana... Gra pozorów jest łatwa do zdemaskowania, a odbywa się to w sposób niespodziewany i gwałtowny. Pseudoelity ośmieszą się, a zwycięży ten, kto potrafi śmiać się z samego siebie – zachowa zbawienny dystans. Takie moje dywagacje :)

    Za wyborną scenę z porcelany przyjmij proszę 5 :)
  • Lotta 15.04.2016
    Dziękuję bardzo. ;D Genialna interpretacja!:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania