Krzyk Drzew

Zimowe drzewa, wiosenną porą

Czyż one Słońca od mrozu nie wolą?

 

Czemuż to takie zimne ich kory,

nikt nie widzi tutaj szkody?

 

Wrzeszczą drzewa tak żałośnie,

nikt dzisiaj nam nie pośnie.

 

W bezbarwną, księżycową noc

Gdy opuści ciało prąd.

 

Żadnej krwi, żadnego krzyku.

Ziemia nie będzie słuchać bez liku.

 

Oni wszystko muszą wiedzieć,

Przez to zginą, zapomną o niebie.

 

Sami siebie wnet wyniszczą,

Biada, biada rzekły zgliszcza.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Florian Konrad 05.04.2020
    skro nic się we wcześniejszych zwrotkach nie paliło - skąd zgliszcza? pomijając zabawny patos, wręcz dramatyzm drzewólców, zwrot, wiersiwa całego :)
  • befana_di_campi 05.04.2020
    "Same siebie", nie "sami siebie"! Drzewo jest rodzaju nijakiego.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania