Poprzednie częściKsięga Rodzaju 1,1-10
Pokaż listęUkryj listę

Księga Rodzaju 30,15-16

"A ona jej odpowiedziała: Czy mało ci tego żeś mi zabrała męża ? Chcesz zabrać też pokrzyki syna mego ?" Czyli a Lea Racheli odpowiedziała mową słów: Czy mało jest ci tego żeś mi zabrała męża - funkcjonalnie ukształtowany zewnętrznie i wewnętrznie rodzaj informacji w formie energetycznej do kontynuacji aktu rozradzania się i rozpoczęcia procesu oddziaływań informacyjnych, nasienia męża - informacja o całości funkcjonalnie ukształtowanego zewnętrznie i wewnętrznie rodzaju informacji. I żony - funkcjonalnie ukształtowany wewnętrznie rodzaj informacji do poczęcia i urodzenia potomka danego od Boga Wszechmogącego. Chcesz zabrać też pokrzyki - ukształtowany rodzaj informacji w formie energetycznej, z owocem - produkt rodzaju informacji z nasieniem - informacja o całości rodzaju informacji, syna mego - poczęty i urodzony z nasienia męża - informacja o całości rodzaju informacji, i żony - funkcjonalnie ukształtowany wewnętrznie rodzaj informacji do poczęcia i urodzenia potomka danego od Boga Wszechmogącego "Wtedy Rachela rzekła: Niechaj więc śpi z tobą tej nocy za pokrzyki syna twego" Czyli wtedy Rachela rzekła: słowo, dźwięk, wibracja - nośnik mowy słów do Lei: Niechaj więc razem śpią mąż z żoną, aby razem kontynuować proces rozradzania się tej nocy, podczas żniw nasienia pszenicy i znalezionych pokrzyków syna twego - poczęty i urodzony z nasienia męża, i żony do poczęcia i urodzenia syna twego - potomka danego od Boga Wszechmogącego "A gdy wracał Jakub z pola wieczorem, Lea wyszła na jego spotkanie i rzekła: Przyjdź do mnie, bo nabyłam cię sobie za pokrzyki syna mego; i spał z nią tej nocy" Czyli a gdy wracał Jakub z pola - rodzaj informacji w formie energetycznej dla nasienia pszenicy i pokrzyków, wieczorem po zachodzie słońca, Lea żona jego wyszła na spotkanie Jakuba męża swego i rzekła: słowo, dźwięk, wibracja - nośnik mowy słów Lei do Jakuba: Przyjdź do mnie, bo nabyła sobie męża swego do spania razem z żoną za pokrzyki - rodzaj informacji z owocem i nasieniem, syna mego - poczęty z nasienia męża i żony - funkcjonalnie ukształtowany wewnętrznie rodzaj informacji do poczęcia i urodzenia potomka danego od Boga Wszechmogącego. I spali razem mąż z żoną, aby razem kontynuować proces rozradzania się tej nocy, podczas żniw nasienia pszenicy i znalezionych na polu pokrzyków (Rdz.30,15-16)

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • ''ukształtowany rodzaj informacji w formie energetycznej, z owocem - produkt rodzaju informacji z nasieniem - informacja o całości rodzaju informacji, syna mego - poczęty i urodzony z nasienia męża - informacja o całości rodzaju informacji, i żony - funkcjonalnie ukształtowany wewnętrznie rodzaj informacji do poczęcia i urodzenia potomka danego od Boga Wszechmogącego'' - ten fragment jest dla mnie jakiś bełkotliwy i ni w ząb niezrozumiały. ?
  • Zaciekawiony 29.03.2018
    Bogusław stworzył sobie definicje i teraz je nieustannie powtarza, tworząc takie potworki tłumaczenia zawierającego tłumaczenia tłumaczeń terminów.

    Ala ma kota - Ala, czyli dziecko, a więc wibracyjna forma energii stworzona przez rodziców, posiada, czyli weszła w interferencję falową, z kotem, czyli zwierzęciem, czyli falową formą energii... itd. itp.

    Tak w ogóle nie mam pojęcia po co mu to wszystko, bo w tych "interpretacji" nic dla czytelnika nie wynika, nie kryje się w tym żadne nowe przykazanie czy zasada zmieniająca duchowe podejście. Mamy tylko dyktat nieustannego powtarzania nonsensu. Dowartościowuje się odkrywaniem "prawd" które nikogo nie obchodzą?
  • A mnie Bogusław trochę intryguje, bo jak mówiłam: z żelaznym, niezłomnym uporem brnie przez ruchome piaski Swego Magicznego Uniwersum, jak mówiłam: chce przeszmuglować swoją wizję, która nikogo nie obchodzi.
    Jak Dyktator, na którego nikt nie zwraca uwagi.
    Jest w nim jakaś pociągająca tragedia, jest w nim jakiś niezdrowy fanatyzm, jest w nim jakaś ogromna obsesja na punkcie Księgi Rodzaju.

    Ja go czasem czytuję, choć, przyznać muszę, wybiórczo.

    Jestem laikiem, z Biblii znam tylko Księgę Hioba.
    Biblia obchodzi mnie tu tak sobie.

    Sam Bogusław, uparty jak trzy osły, bezwzględnie dryfujący na tratwie własnych iluzji - wydaje mi się ciekawą jednostką.
  • ''Ala ma kota - Ala, czyli dziecko, a więc wibracyjna forma energii stworzona przez rodziców, posiada, czyli weszła w interferencję falową, z kotem, czyli zwierzęciem, czyli falową formą energii... '' - a to, ŚWIETNE. Przezabawne porównanie.

    Choćby za takie smaczki - jestem wdzięczna za Bogusława.
  • Robert. M 29.03.2018
    Co do osiołka, to za nami Niedziela Palmowa i historyczną tragedią by było.
    gdyby osiołek pomyślał, że te wszystkie wiwaty i pozdrowienia to z jego powodu.
  • bogusław44 29.03.2018
    Teraz jestem świadom dlaczego współczesna fizyka, nie może pisać, że świat materialny umownie nazwany, należy postrzegać jednocześnie jako ciało stałe i jako wibracje energetyczno - informacyjne o różnej częstotliwości wibracji. Bo przedstawiciele śmiesznych ludzi, @e make i ka pololi, @Zaciekawiony powiedzą, że nie rozumieją, że to bełkot, że nikogo to nie obchodzi, że fanatycy, osły, że nie ma nowych przykazań i duchowości, które też ich nie interesują.
  • Skądże, Bogusław.
    Mnie interesuje zarówno duchowość jak i Ty.

    A już szczególnie interesuje mnie Twoja zaciętość na okoliczność Księgi Rodzaju i powód, dla którego fizykę i religię usiłujesz skleić taśmą klejącą w sposób typu:


    ''ukształtowany rodzaj informacji w formie energetycznej, z owocem - produkt rodzaju informacji z nasieniem - informacja o całości rodzaju informacji, syna mego - poczęty i urodzony z nasienia męża - informacja o całości rodzaju informacji, i żony - funkcjonalnie ukształtowany wewnętrznie rodzaj informacji do poczęcia i urodzenia potomka danego od Boga Wszechmogącego''

    Pozwolę sobie dodać, krnąbrny dżentelmenie, że mesje Zaciekawiony miał na myśli, że mówisz wciąż to samo, tylko innym językiem. Że Twoje przeniesienie boskich słów na własne, ułomno fizyczne - nie wnosi nic nowego.
  • Zaciekawiony 29.03.2018
    e make i ka pololi
    W dużej mierze o to chodzi. Bogusław (czy może Teodozja) podaje interpretacje, z których nic nie wynika. Polegają one na podstawieniu pod pewne pojęcia wciąż tych samych definicji. Użycie głosu jest zawsze "słowem, dźwiękiem, wibracją, formą energii"; dziecko zawsze jest "formą energii poczętą z nasienia męża" itd.

    Najpierw więc wykonał podstawienie każdej wypowiedzi Kaina i Abla na "słowo, dźwięk, wibracja", potem każdej wypowiedzi ich potomków, teraz wskoczył do nowej księgi i znów każda wypowiedź jest "tłumaczona" interpretacją, która nic nie mówi że to"słowo, dźwięk wibracja" i tak będzie robił aż do końca Biblii.

    Zamiast dowiedzieć się co z tego wynika, dowiadujemy się po sześćdziesiąt razy tego samego.
  • Dla mnie to jest nie tyle 'interpretacja', co pół fizyczny, obłąkańczy synonim tego, co już było.

    ''i tak będzie robił aż do końca Biblii'' - mam taką nadzieję, bo być może pozwoli to zgłębić meandry jego umysłu i dowiemy się
    dlaczego tak robi.
  • bogusław44 31.03.2018
    Zaciekawiony Piszesz, że będę pisał do końca to samo..., nie jesteś wiarygodnym, bo teraz będzie o malowaniu sobie jaj.
  • bogusław44, jesteś tak przedziwaczny, że budzisz moje coraz to większe zainteresowanie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania