Księżycowa opowiastka niczym kołysanka
#old_times_in_new_eyes
Czuwa nad kamiennym nocnym kręgiem
Z troską patrzy podróżuje z ciszy biegiem
Słodkich snów nam ludziom życzy szczerze
Lunarnym myślicielom śle rozmyślań wiele
Czuwa w mroku swawolne strachy zwodzi
Strażnik ten na raniące kłótnie się nie godzi
W miejscu śpiącym cicho w tafli wody tonie
Grucha przyjaźnie sowa bura w jego stronie
Chociaż słabnie dzielnie stąpa bez wytchnienia
On w nas wierzy nam jest wierny bez strapienia
Lecz wybaczcie wilcza sfora rozszarpie kolosa
W błyszczącym towarzystwie pięknych sióstr Chorosa
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania