Księżycowa opowiastka niczym kołysanka

#old_times_in_new_eyes

 

Czuwa nad kamiennym nocnym kręgiem

Z troską patrzy podróżuje z ciszy biegiem

Słodkich snów nam ludziom życzy szczerze

Lunarnym myślicielom śle rozmyślań wiele

 

Czuwa w mroku swawolne strachy zwodzi

Strażnik ten na raniące kłótnie się nie godzi

W miejscu śpiącym cicho w tafli wody tonie

Grucha przyjaźnie sowa bura w jego stronie

 

Chociaż słabnie dzielnie stąpa bez wytchnienia

On w nas wierzy nam jest wierny bez strapienia

Lecz wybaczcie wilcza sfora rozszarpie kolosa

W błyszczącym towarzystwie pięknych sióstr Chorosa

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania