Kto tam?

Puk puk.

Kto tam?

Samotność chcę wejść drzwiami bo zamknięte było okno.

Wiem żem gościem nie proszonym ale raz na czas jakiś odwiedzić muszę tę strony.

Widzę że się mnie nie spidziewałeś bo w oczach masz ten błysk niepewności.

A w mym serce właśnie przeszywa strzała zazdrości.

Bo Ty już nie tęskisz, już listów nie piszesz.

Już nadzieję straciłeś na wspólne życie.

Więc znalazłeś sobie inną życia przyjaciółkę.

Nie mam Ci zazłe że życiem weszłeś w spółkę.

A mi zostało tylko udzielenie Ci błogosławieństwa.

Bom choć Samotność to mam w sobie odrobinę człowieczeństwa.