Ktoś mi zarzucił.
Ktoś mi kiedyś zarzucił, że nie potrafię marzyć.
I za ten zły uczynek, w piekle się będę smażyć.
Lecz jedyne co potrafię, to uśmiechem go obdarzyć.
Bo każdemu gorszy dzień, może się zdarzyć.
Ale ty ciągle swoje, że teraz kochać nie potrafię.
Gdybyś tylko widział, ile zdobytych twierdz serc mam na mapie.
I co z tego, że oni byli mi zabawką.
Ja dla większości z nich, byłam porcelanową lalką.
Co ma buzie jak kwiatuszek, ale serca nie posiada.
Widzisz, że to była moja zaleta nie wada.
Bo gdybym uwierzyła w słowa puste.
Byłabym dziś z oszustem.
A ty dalej swoje.
Teraz nie potrafię ufać.
Lecz ja zwyczajnie się boje to uczynić.
Bo ktoś może przeze mnie, źle zacznie czynić.
I co dalej uważasz, że ja nic nie potrafię.
No tak przecież ty, tak mówisz.
Bo zabrakło cię, na podbojów mapie.
Komentarze (6)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania