Kwiat poproci, a miłość.

Z parę dni, za parę nocy.

Zakwitnie kwiat, kwiat jednej nocy.

A wyjdę na taras złoty.

I będę czekać, na ciebie kochany.

Bo jak wrócisz, to otrzymamy.

Błogosławieństwo mojej mamy.

Lecz gdybyś jednak nie wrócił.

Byś mnie okropnie zasmucił.

I moja mama, by mnie wydała.

Za tego, co go nie kocham.

A wtedy ja bym płakała.

Za tobą chyba sto nocy.

Bo za rok zakwitłby znów.

Magiczny kwiat Paproci.

Będę wiedziała, że moje serce.

Dodaje ci do poszukiwań mocy.

Gdy go znajdziesz.

A wtedy się rozwiodę.

I ciebie będę.

Do śmierci kochała.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Szalokapel 07.07.2016
    Jak zawsze. Podoba mi się.
  • Tina12 07.07.2016
    Miło mi. Dzękuje.
  • pharunwh 07.07.2016
    Kupałowy klimat słowiański. Super! Sam kwiat paproci w wierzeniach miał kilka interpretacji, od typowo magicznych po stricte erotyczne, dzięki czemu można Twój wiersz odczytywać na wiele różnych sposobów.
  • Tina12 07.07.2016
    Ciesze się, że mój wiersz ma.drugie dno.
  • maga 07.07.2016
    Dobry wiersz 5
  • Tina12 08.07.2016
    A dziękuje
  • Margerita 08.07.2016
    czymkolwiek piszemy razem popraw w Krysztale Nadziei cz15 i nie przestawaj pisać dalej opowiadań proszę ja bardzo chętnie Ci będę pomagała w następnych też
    wiersz też mi się podoba pięć
  • Tina12 08.07.2016
    Czymkowiek już poprawione. Spokojnie to co zaczęłam pisać to skończe.
  • Margerita 08.07.2016
    Tina12
    to ładnie a inne opowiadania?
  • Tina12 08.07.2016
    Margerita
    Jak na razie Kryształ to mój debiut opowiadaniowy.
  • Margerita 08.07.2016
    Tina12
    I bardzo ładny zapraszam do pozostałych części Życia Basi możesz do mnie wchodzić kiedy chcesz sama a na koniec powiedz mi czy ci się ta historia podoba
  • Tina12 08.07.2016
    Margerita
    Wiem. Zajrze.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania