Nie skapnęłam się po pierwszej części, że bohaterka jest głucha :( W tej dajesz przykłady na to, jak radzi sobie ze swoją przypadłością, ale i tak widać, że nie czuje się z tym komfortowo. Zwykła wiadomość, głupie trzy przysłowiowe słowa sprawiają jej problem. Po pierwszej części myślałam, że znalazła się w obcym kraju, gdzie język tubylców niczym nie przypomina rodzimego. Zostawiam zasłużoną piątkę za pomysł i realne opisy :)
Heh, poniekąd chodziło mi o to, żebyś się nie zorientowała. :) I cieszę się, że mi się udało. Kiedy ktoś żyje z niepełnosprawnością, staje się ona jego częścią i nie musi się z nią obnosić. To coś naturalnego, oczywistego i nie najważniejszego, więc nie trzeba tego za bardzo uwypuklać. Prędzej czy później i tak wyjdzie na jaw. :) I ne ma w tym nic złego.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania