Laleczka

To już nie jest drewniana marionetka

lecz plastikowa laleczka bez twarzy.

I tak stoi na scenie,

tłum krzyczy: Tańcz!

Ona tańczy,

coraz szybciej,

kręci się, skacze!

A w tym szaleńczym tańcu

wzrokiem kogoś szuka wciąż.

Gdzie są Twoi przyjaciele?

Gdzie kochająca rodzina?

Gdzie się podział wierny Ken?

Powiem Ci gdzie są;

jedni toną w alkoholowym bagnie,

tamci zagubieni na tytoniowym polu,

inni żyją w swojej wyobraźni.

Wszyscy bezradni i zagubieni.

Słabi, tak jak Ty.

Ty nawet nie wisisz na sznurkach.

Żyjemy w cywilizowanym świecie,

to kable krępują Twoje ruchy.

Zaplątana padasz na scenę,

nikt nie poda Ci ręki,

jesteś wyszydzana przez własną publiczność.

Tłum się tylko śmieje.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (26)

  • Tina12 28.06.2016
    Na pech świata, takich lalek jest coraz więcej.
  • Tina12 28.06.2016
    Daje 5.
  • Lotta 28.06.2016
    Tina12 dziękuję bardzo. :)
  • Lucinda 28.06.2016
    Ładny wiersz, choć o wydźwięku niezbyt pozytywnym. Ten brak twarzy przywołuje na myśl taką uniwersalność, każdy może stać się taką lalką, bo nie ma nic, co odróżniało by ją od innych, może być jedną z wielu. W głowie widziałam taką właśnie zwyczajną osobę, która stara się robić to, co uważa, że powinna, próbuje za wszelką cenę podążać za światem, goni za tym ogółem i nawet nie zauważa, kiedy zaczyna się w tym zatracać i upada. To jedna z moich wizji, przypadkowa, może nie najbardziej trafna, ale pierwsza, jaka mi się nasunęła, znalazło by się ich jeszcze trochę, ale pewnie powstał by z nich nudnawy, długi wywód, który sobie dziś odpuszczę, zostawiam 5 :)
  • Lotta 28.06.2016
    Oj tam znowu nudnawy, wiesz że uwielbiam Twoje długie komentarze. Interpretacja jak najbardziej trafna. ;D Dziękuję bardzo. :D
  • alfonsyna 28.06.2016
    Wyszła z tego bardzo prawdziwa i niestety mało optymistyczna metafora dzisiejszego świata, przepełnionego wieloma podobnymi "lalkami", zatracającymi się w konformizmie i codziennym pędzie życia na tyle, by zapomnieć, kim są i kim chcieliby być. Ten brak twarzy również bardzo znamienny. Podoba mi się, że zbudowałaś z tego bardzo wymowną historię, niejako ku przestrodze. 5. ;)
  • Lotta 28.06.2016
    Dziękuję uprzejmie Alfonsyno :D
  • Margerita 29.06.2016
    I ja daję 5 i muszę się zgodzić z Tinka12 że takich lalek jest coraz więcej ojców pijący, a przy tym znęcających się na swoimi bliskimi niestety okrutna rzeczywistość, ale jakże prawdziwa.
  • Lotta 29.06.2016
    Dziękuję bardzo Margerita :D
  • Była rockmana 29.06.2016
    Fajnie i prosto o życiowym teatrze :) Tak, zgodzę się z przedmówczyniami, to jest dla mnie metafora dzisiejszego świata, a może bardziej świata, który Cię otacza, otacza młode osoby, w naszym wieku. Tak niestety jest... Ważne, żeby w tym marionetkowym teatrze nie zatracić swojej głównej roli, jaką mamy do odegrania, roli życia...
    Pozdrawiam Cię serdecznie droga Lotto :)
  • Lotta 29.06.2016
    Dziękuję serdecznie za komentarz i za wizytę. :) Pozdrawiam również ;)
  • Billie 29.06.2016
    Ależ potworna wizja... Tutaj już nie ma nawet złudzeń. Podoba mi się już samo porównanie. Wiersz smutny, ale bije od niego prawda. Znów jestem pod wrażeniem. 5 :)
  • Lotta 29.06.2016
    Dziękuję ślicznie Billie :D
  • Merida123456789 30.06.2016
    Piękny wiersz nawiązujący do dzisiejszej rzeczywistości tak bardzo prawdziwy i pozwalający odnaleźć siebie. Jestem pod wrażeniem :) 5
  • Lotta 30.06.2016
    Dziękuję bardzo. :)
  • Haruu 30.06.2016
    Chyba pierwszy raz przeczytałam Twój wiersz i przeczytam więcej, bo bardzo ładne :) 5
  • Lotta 30.06.2016
    Bardzo mi miło :D Dziękuję bardzo ;)
  • Rasia 03.07.2016
    Bardzo ciekawe zestawienie lalki - tej naiwnej, dziecięcej - z tą dorosłą; zdominowaną, żyjącą wciąż na cudzych usługach. Przykry obrazek, ale bardzo zgrabnie ujęty, pomimo wszystko dość subtelnie, a jednak poruszający struny serca. Zostawiam 5 :)
  • Lotta 03.07.2016
    Dziękuję bardzo Rasiu :D
  • Ritha 03.07.2016
    "Zaplątana padasz na scenę,
    nikt nie poda Ci ręki,
    jesteś wyszydzana przez własną publiczność.
    Tłum się tylko śmieje."

    Cały dobry, końcówka najlepsza! 5 poszło:)
  • Lotta 03.07.2016
    Dziękuję pięknie Ritha. ;)
  • KarolaKorman 07.07.2016
    Że mnie tutaj wcześniej nie było i takiego cudeńka nie przeczytałam i ode mnie 5 :)
  • Lotta 08.07.2016
    Dziękuję pięknie Karolko :D
  • Łowczyni 07.07.2016
    Ach, to i ja się dorzucę! :D 5 :)
  • Lotta 08.07.2016
    Bardzo mi miło! Dziękuję uprzejmie ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania