LBnDrabble nr 03 _ Upss
Wypadło z ust i potoczyło się po trotuarze. Patrzył zachłannie na kibić dziewczyny. Krążyła pomiędzy stolikami, szeleszcząc sukienką.
Schylił się, aby je podnieść i posmakować na języku. Pamiętał, jakie było soczyste. Przyklęknął i pomyślał:
– Jak rozpoznam? Gdybym znał barwę lub brzmienie?
Wydawało się, jakby zahaczyło o krawędź chodnika.
– Dziwne.
Sądził, że było potoczyste jak grochy na rozhuśtanej kiecce kelnerki.
Znaczy, że głoski były przejrzyste, najeżone wypustkami. Czołgając się, drżał ze strachu, aby ktoś nie nadepnął, albo nie stało się łupem gołębi. Wtedy zobaczył wronę. Dziobnęła z impetem, coś co mogło być słowem.
Zakrakała donośnie.
– Kra!
– Zgubiła dwie głoski – krzyknął zawstydzony.
Komentarze (27)
Natomiast pomysł fajny.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Czy chodziło o te zgłoski→K • r • a→?→Pozdrawiam:)→5
Tak o to słowo chodziło. ?
Miłej niedzieli
Dobre drabble, orginalne w formie i treści. Doprawdy można się z niego gramatyki uczyć, która jak widać i w tym przypadku bywa trudna i zwodnicza.
Pozdrawiam ;)
Pięknie dziękuję za taki lock i pozdrawiam ciepło?
Pozdrawiam
Mokrego dyngusa
Zdecydowanie lepiej Ci w prozie.
Zapraszamy Autorkę do wzięcia udziału. Mamy na to trzy dni.
Lterkowa pozdrawia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania