-

-

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (31)

  • Dekaos Dondi 22.03.2019
    Północ→Cóż rzec. Wiesz przecież, co i jak sądzę. Pozdrawiam*****
    Z̲m̲u̲r̲s̲z̲a̲ł̲e̲ nie u̲d̲ź̲w̲i̲g̲n̲ą̲ zbyt długo balastu.
    Oby jak najdłużej się nie zawieszaj:) Nie piszę co najbardziej, bo bym musiał za dużo:)
  • 00.00 22.03.2019
    Dekaos Niezmiennie wiem. :) Jeśli się zawieszę, to już raczej się o tym nie dowiesz. :)
    Dzięki. :)
  • Dekaos Dondi 23.03.2019
    Ale ładny Zerkopelusz:))
  • 00.00 24.03.2019
    Dekaos To jest pognieciona tapeta. :)
    Dzięki.
  • Witamy kolejne opowiadanie w Bitwie i życzymy wygranej.
    Prosimy o umieszczenie linku.
  • 00.00 22.03.2019
    LBnR Dzięki. :)
  • Pasja 22.03.2019
    Witam
    Jak Feniks z popiołów odrodzi nowa planeta i przykryje nasze zło.. A my pająki pozostaniemy w zawieszeniu jak ciemna plamka. Ciekawe nawiązanie do tematu. Inaczej.
    Pozdrawiam
  • 00.00 22.03.2019
    Pasja Można i tak na to spojrzeć.
    Temat wyjątkowo wymagający, w niewielkim stopniu udało mi się uchwycić tą interpretację.
    Dziękuję za wizytę. :)
  • pkropka 22.03.2019
    Ciekawa sprawa, miniaturka, a wiele udało Ci się uchwycić. Tkasz piękny, zawoalowany tekst.
  • 00.00 23.03.2019
    Kropka Cieszę się, że coś wydobyłaś z tego minimalizmu.
    Dzięki. :)
  • Justyska 23.03.2019
    Nie wiem czemu jakoś tak widzę tu zdeptanego przez nowoczesność człowieka. W sieci jesteśmy tylko chmarą owadów.
    "Pociągnę cienie z powiek w dal tam, gdzie kończy się horyzont dla oczu." wow, piękne zdanie. Przeciągnąć ciemność na stronę śmierci, tak pokrętnie, po mojemu. Bardzo udana miniatura.
    Pozdrawiam serdecznie
  • 00.00 24.03.2019
    Justyska Interpretację zostawiam każdemu indywidualnie. :) Poprzednia temat też był związany z pająkiem. To jest motyw, który lubię powtarzać.
    Dzięki za wizytę. :)
  • kalaallisut 23.03.2019
    "Pociągnę cienie z powiek w dal tam, gdzie kończy się horyzont dla oczu." — piękne zdanie. Niewidzialna sieć powiazan w której tkwimy, uzależnieni od telefonów internetu portali, uwiezeni w bezruchu oddaleni od siebie bliskości realniej, a jednak we wspólnej sieci tkwimy.
  • kalaallisut 23.03.2019
    I fajne te przerzucenie na krzesełko ktire skończyło odsiadywać karę.
  • 00.00 24.03.2019
    kalaallisut
    Kierunek interpretacji ma trochę inny wymiar, ale ja go nie mogę narzucać.
    Dzięki serdeczne za przeczytanie. :)
  • Adelajda 25.03.2019
    Ciekawie, wieloznacznie i metaforycznie. Pięknie skomponowane zdania, a w nich cierpiący i zagubiony człowiek.
    Ładnie.
    Pozdrawiam.
  • 00.00 26.03.2019
    Adelajda Dziękuję za obecność i refleksje.
    Pozdrawiam.
  • Zapraszamy na Forom, do zagłosowania na najlepszy tekst
  • 00.00 01.04.2019
    LBT ok. Dzięki. :)
  • Margerita 01.04.2019
    Podoba mi się ta miniaturka
  • 00.00 01.04.2019
    Mar Dziękuję za przeczytanie. :)
  • Krótko, w Twoim stylu tekst, który bardzo różnie można odebrać.
    Trzeba by ze trzy razy przeczytać aby się wgryźć w niego tak głębiej.
    Ciekawy tekst!
  • 00.00 02.04.2019
    Maurycy Nie ma stylu, są zabiegi i poszukiwania. Wiem, że tekst ma wiele powiązań. Mogłam iść jedną stroną, ale tamtędy w tym temacie już wędrowałam w pewnym sensie.
    Dzięki i pozdrawiam.
  • Mia123a 01.04.2019
    Cóż za miniatura. Taka pełna emocji, wrażeń. Napewno można różnie interpretować. Jakoś mi się to skojarzyło z przemocą. Znęcaniem fizycznym, psychicznym. Mroczne takie ale pięknie napisane. Pozdrowionka :)
  • 00.00 02.04.2019
    Mia Dobre skojarzenie z przemocą.
    Dzięki za pozytywny komentarz. :)
  • Jeszcze tylko do jutra, do północy możesz zagłosować Autorko!
  • 00.00 06.04.2019
    LBnP Krzyczysz na mnie? :) Zagłosuję. :)
  • Jared 06.04.2019
    Schultzowsko :D Ekspresja która wchodzi z butami już poza granicę realności. Wielorakość interpretacji, ja trochę inaczej widzę tę "sieć" - nie jako internet, ale bardziej jako pewne pułapki rzeczywistości, "odgryzione resztki wypluwam w milczeniu" nasuwałyby, że podmiot jest albo jedzącym łowcą-pająkiem albo ofiarą, która odrąbuje sobie koniczyny, by się uwolnić. "Nekrolog" z końca wskazywałby na to drugie :P
  • 00.00 07.04.2019
    Jared Doceniam i muszę przyznać, że nieźle potrafisz rozszyfrować tekst.
    Dzięki za wnikliwą analizę.
  • Canulas 06.04.2019
    Ej, Szu. W końcu narracja z Twojej perspektywy. Nie jest to już tylko uchwycony obraz, ale zarazem ma wszelkie jego plusy.
    Super, że bierszesz emocjonalną odpowiedzialność za treść.

    "Nie liczę razów ani urazów." - rym chyba przypadkowy. Ja to czytam: Nie liczę razów ni krzykow". A co. Wolno mi.
    Swietnex
  • 00.00 07.04.2019
    Can Czyli przemycanie siebie wyszło na plus.
    Ten rym był zamierzony. Wpadł tam i tak został.
    Bardzo dziękuję za wizytex.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania