już w pierwszym zdaniu byk. sukienka to nie choinka, nie można jej ubrać, przecinki poszły w piździec. pozjadane (chyba) wyrazy, bo sens ginie, zanika. niestety nie zachwyca.
Nie wiem dlaczego ale trochę to opowiadanie skojarzyło mi się z Tarzanem. Nie wiem może dlatego że on też był z dziczy i że potem przyszli biali ludzie. Oj nie ważne.
Uważam że sam tekst jest poprawny. Fabuła trochę nudna jak dla mnie. Ale to tylko moje zdanie.
Poprostu. Nie zachwycił mnie jakoś bardzo. Mało opisów, mało tekstu. Wszystko jakoś tak szybko. Nie wiem może chodziło Ci o taki szybki tekst. Pach pach i już. Ale tak napisałaś to chyba tak chciałaś. Dam Ci 3 i nie obraź się ;)
Początek mi się podobał, ale szybko popędziłaś do zakończenia. Brakuje wyjaśnienia, dlaczego pokochała kapitana. Chyba, że źle zrozumiałam i nie dla niego śpiewała na koniec. ;)
Nadal brakuje wielu przecinków, Mar. Czy wrzucasz w ortograf? Przecież on wyłapuje brak przecinków…
„Kobieta okryła się kocem ręcznie robionym i pośpiesznie opuściła namiot.” – dbasz o szczegóły, koc ręcznie robiony, no, no, no
„Na zewnątrz zrobiło się straszne zamieszanie wszyscy biegali w tę i z powrotem. Przez trzy dni obradowali, co zrobić z niechcianymi przybyszami. W końcu podjęli decyzję, że trzeba ich zabić w tym celu o świcie wyruszyli wioski mieszkańców zamordowali, a kapitana pojmali” – za bardzo skrótowo, o wiele, wiele za bardzo. W sensie – masz rzut z lotu ptaka na ważne sceny, a przybliżasz kamerę na pierdołowate, brakuje tu równowagi często.
W miarę ładna końcówka.
Takie 3 całość…
Pozdrawiam
A to już kompletnie nie moja bajka XD Taki tekst niby to obyczajowy, ale moim zdaniem jak na obyczajówkę zbyt krótki i dynamiczny. Zbyt dużo się dzieje i są takie... przeskoki w narracji. Błędów dużo, Mar :P I tematem mogłaś nieco poszastać, bo jest trochę skompresowany :P Niemniej powodzenia i pozdrowionka ;)
Komentarze (18)
Uważam że sam tekst jest poprawny. Fabuła trochę nudna jak dla mnie. Ale to tylko moje zdanie.
Poprostu. Nie zachwycił mnie jakoś bardzo. Mało opisów, mało tekstu. Wszystko jakoś tak szybko. Nie wiem może chodziło Ci o taki szybki tekst. Pach pach i już. Ale tak napisałaś to chyba tak chciałaś. Dam Ci 3 i nie obraź się ;)
Dziękujemy.
Nadal brakuje wielu przecinków, Mar. Czy wrzucasz w ortograf? Przecież on wyłapuje brak przecinków…
„Kobieta okryła się kocem ręcznie robionym i pośpiesznie opuściła namiot.” – dbasz o szczegóły, koc ręcznie robiony, no, no, no
„Na zewnątrz zrobiło się straszne zamieszanie wszyscy biegali w tę i z powrotem. Przez trzy dni obradowali, co zrobić z niechcianymi przybyszami. W końcu podjęli decyzję, że trzeba ich zabić w tym celu o świcie wyruszyli wioski mieszkańców zamordowali, a kapitana pojmali” – za bardzo skrótowo, o wiele, wiele za bardzo. W sensie – masz rzut z lotu ptaka na ważne sceny, a przybliżasz kamerę na pierdołowate, brakuje tu równowagi często.
W miarę ładna końcówka.
Takie 3 całość…
Pozdrawiam
Bardzo szybko przebiega akcja i bez żadnego szarpnięcia. Pomysł dobry, lecz może za szybko wrzuciłaś i nie dopracowałas.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania