-

 

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • sensol 19.02.2019
    już w pierwszym zdaniu byk. sukienka to nie choinka, nie można jej ubrać, przecinki poszły w piździec. pozjadane (chyba) wyrazy, bo sens ginie, zanika. niestety nie zachwyca.
  • Margerita 20.02.2019
    To program mi podzielił ale już poprawiłam
  • Mia123a 20.02.2019
    Nie wiem dlaczego ale trochę to opowiadanie skojarzyło mi się z Tarzanem. Nie wiem może dlatego że on też był z dziczy i że potem przyszli biali ludzie. Oj nie ważne.
    Uważam że sam tekst jest poprawny. Fabuła trochę nudna jak dla mnie. Ale to tylko moje zdanie.
    Poprostu. Nie zachwycił mnie jakoś bardzo. Mało opisów, mało tekstu. Wszystko jakoś tak szybko. Nie wiem może chodziło Ci o taki szybki tekst. Pach pach i już. Ale tak napisałaś to chyba tak chciałaś. Dam Ci 3 i nie obraź się ;)
  • Margerita 20.02.2019
    dzięki
  • Witamy kolejny tekst w Bitwie. Brawo!
  • Justyska 20.02.2019
    Bardzo szybko to sie wszystko wydarzylo a temat jakby upchniety na koncu. Nie oceniam ale pozdrawiam cieplo :)
  • Margerita 20.02.2019
    dzięki
  • Keraj 20.02.2019
    Witam serdecznie Margerita, fajne powiązanie beztroskiej zabawy w wodzie z szarością która zaraz potem wkradła się na jej ziemię.4
  • Margerita 20.02.2019
    witam i dziękuję
  • pkropka 20.02.2019
    Początek mi się podobał, ale szybko popędziłaś do zakończenia. Brakuje wyjaśnienia, dlaczego pokochała kapitana. Chyba, że źle zrozumiałam i nie dla niego śpiewała na koniec. ;)
  • Margerita 20.02.2019
    To się cieszę, że Ci się początek spodobał i dziękuję dla kogo śpiewała to ona sama wie
  • Szanowna Autorko masz pięć dni na zagłosowanie. Czytaj i zadecyduj kto najlepszy!
    Dziękujemy.
  • Ritha 06.03.2019
    „Jak tylko zniknął podwodą” – osobno pod* wodą

    Nadal brakuje wielu przecinków, Mar. Czy wrzucasz w ortograf? Przecież on wyłapuje brak przecinków…

    „Kobieta okryła się kocem ręcznie robionym i pośpiesznie opuściła namiot.” – dbasz o szczegóły, koc ręcznie robiony, no, no, no

    „Na zewnątrz zrobiło się straszne zamieszanie wszyscy biegali w tę i z powrotem. Przez trzy dni obradowali, co zrobić z niechcianymi przybyszami. W końcu podjęli decyzję, że trzeba ich zabić w tym celu o świcie wyruszyli wioski mieszkańców zamordowali, a kapitana pojmali” – za bardzo skrótowo, o wiele, wiele za bardzo. W sensie – masz rzut z lotu ptaka na ważne sceny, a przybliżasz kamerę na pierdołowate, brakuje tu równowagi często.

    W miarę ładna końcówka.
    Takie 3 całość…
    Pozdrawiam
  • Margerita 06.03.2019
    Tak ale mam problem z wstawienie we właściwe miejsce
  • Jared 08.03.2019
    A to już kompletnie nie moja bajka XD Taki tekst niby to obyczajowy, ale moim zdaniem jak na obyczajówkę zbyt krótki i dynamiczny. Zbyt dużo się dzieje i są takie... przeskoki w narracji. Błędów dużo, Mar :P I tematem mogłaś nieco poszastać, bo jest trochę skompresowany :P Niemniej powodzenia i pozdrowionka ;)
  • Margerita 09.03.2019
    dzięki Jared
  • Pasja 09.03.2019
    Witam
    Bardzo szybko przebiega akcja i bez żadnego szarpnięcia. Pomysł dobry, lecz może za szybko wrzuciłaś i nie dopracowałas.
    Pozdrawiam
  • Margerita 09.03.2019
    Dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania