lbnr 38 "Śmiech"
Jakiś kretyn zaś powiedział -
"Mili Państwo - śmiech to zdrowie.
Czyż naprawdę - co uleczył?
Może raka - któż odpowie?
Śmiech, czy uśmiech Moi Drodzy?
Uśmiech szczery, śmiech fałszywy?
Taki głośny i rubaszny? -
Pośród elit - niechodliwy.
A więc może chociaż chichot -
cichuteńki, zasłonięty -
kto zasłania ręką usta -
ten posiadacz sztucznej szczęki.
No to może spalmy trawkę?
Wszyscy będą uchachani-
sąsiad poda na policję,
że rodzice są naćpani.
Prokurator się uśmiechnie,
stara, sucha panna szczerze,
w swej zawiści kładąc podpis,
który dzieci nam odbierze.
Śmiejmy zatem się fałszywie,
czy bez zębów, czy z zębami
aby jakoś znieść poranek,
który budzi nas ze łzami.
Komentarze (14)
Pozdrawiam ;)
Wziąłeś udział to zagłosuj na Forum na najlepszy wiersz zgłoszony do LBnR
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania