Poprzednie części: LBnR nr 21 ABSURD- "chmura" (bez interpunkcji celowo)
Lbnr 56 Samotność
Wybaczyłem -
lecz nic nie zyskałem,
zapomniałem -
czy przedobrzyłem?
Zrozumienia -
wobec oznak złości
byłej miłości
wyobrażenia?
Ruszyła machina
z powodu pieniędzy -
nie nędzy
o syna.
Drzwi otwarte
przebaczenie i skrucha
lodowatego ducha
nic nie warte.
Więc co?
Walka z wiatrakami
pomiędzy słowami?
Wygrywa zło.
Rozgrzeszam
mimo wielu ran
zostanę sam
już nie mieszam...
Następne części: Lbnr 90 Latawce
Komentarze (16)
Co twoje, to twoje, ale mnie ta "twoja wersja" nie dotknela.
Czekam dalej.
Baj
Nie jest po terminie, bo przeżyliśmy
Rozmowa ze sobą i zamyślenie nad życiem. Mnie takie rozważania burzą spokój mojej duszy. Ale w pozytywnym znaczeniu.
Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie!
No, dość takie nawet ciekawe. Hm, coś w tym jest, ale obok mnie "przelazło" bokiem...
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania