Ludzie jak roboty. Coraz częściej i więcej robimy wszystko automatycznie. W wielkich korporacjach ludzie nie myślą tylko robią. Stworzyłaś smutny obraz zamknięty w metalowej ramie. 5
Zaskoczyłaś mnie tym wierszykiem... we wcześniejszych tekstach koncentrowałaś się bardziej na relacjach międzyludzkich nie tak globalnie - no szacun. Ej, ale sama wiesz, że ludzie tak po prostu są coraz dalej od działania natury - to w kwestii cyborgizacji. Nie mam na myśli przeszczepów naturalnych, ale mechaniczne czy elektroniczne elementy wspomagające dysfunkcje ludzkiego fizys, a będzie ich coraz więcej... Pozdrawiam serdecznie. ;)
To tak na szybko napisałam i nie wiem czy się nadaje na bitwy. Ale problem nadludzi istnieje. Rozwój techniki pędzi jak zwariowany, ludzie już nie mieszczą się w swojej osobowości, poszukują nowych wyzwań, ale czy dobrych. Ziemia staje się za mała, szukamy innych planet do zamieszkania. Więcej i więcej, stajemy się maszynami bez ludzkich uczuć. Dzisiaj już dzieci są karmieni elektroniką, gry uczą zabijać. Osobiście nie fascynują mnie powieści o robotach, cyborgach i potworach, ale sięgam po nie i stwierdzam, że to nie dla mnie. Czy dzisiejszy przemysł piśmiennictwa z tej dziedziny można porównać do klasyków np. Bułhakow pisał swego Mistrza 12 lat. A dzisiaj książka powstaje jak grzyby po deszczu. Pozdrawiam
pasja bardziej mi po głowie chodziło, to co umyka przeciętnemu zjadaczowi chleba (przeciwnikowi ingerencji w jego organizm, który nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że nastąpiło to już dawno), a mianowicie; szczepionki, stymulatory serca, implanty douszne, implanty kości czy zębów, dozowniki stymulujące pewne organy, albo wszczepy identyfikacyjne, itd... ;)
Freya rozumiem już teraz, medycyna zawsze szukała nowych rozwiązań, i dobrze jeśli to się odbywa pod kontrolą. Dzisiaj te rzeczy o których piszesz można kupić przez Internet z niewiadomego pochodzenia. I to jest najgorsze. Powstają gabinety pod innym szyldem, a co innego w nich się doknuje. A ludzie, żeby zachować młodość jak najdłużej karmią się takimi hochsztaplerami.
pasju, niewielu jest dziś prawdziwych pisarzy, których wydaję się ze względu na kunszt. Każdy chce zarabiać, kunszt nie pasuje do sprzedaży. Rządzi copywriting.
motomrówka taki pomysłodawca - redaktor. Nieraz biorę do ręki książkę w księgarni i zastanawiam się czy nie szkoda lasów. Ale tak jest w każdej dziedzinie.:-)
"pociagi" - pociągi, tutaj ogonek zjadło
"Jak Humanoidalni Roboty" - (sama nie wiem) czy tutaj nie powinno być "Jak humanoidalne roboty"
Bardzo się cieszę, że tutaj zajrzałam. Ciekawie przedstawione spostrzeżenia.
Niesamowicie to wszystko wpłynęło na moją wyobraźnie i emocje. Aż do tej pory czuję lekki chłód.
Mnie osobiście ta wizja świata przeraża, że kiedyś wszyscy staniemy się bezuczuciowymi robotami, a zamiast mózgu będziemy mieli kawał blachy. Dziękuję Ci za ten wiersz! Oceniłam go już wczoraj :)
Dzięki wielkie i poprawiam ogonek. Cieszę się z odwiedzin i wywołania u Ciebie pewnej dozy przerażenia, ale niestety świat podąża w tym kierunku. Pozdrawiam
Dawno, dawno temu, niemiecki zespół Kraftwerk nagrał legendarną już płytę Die Mensch-Maschine, chyba po raz pierwszy w dziejach muzyki "rozrywkowej" urobotawiając człowieka. Teraz zrobiłaś to Ty. Jak zwykle dziesiątki odniesień, którym nie sposób zaprzeczyć. Piątkówna z przyjemnością :)))
Komentarze (18)
Dla mnie 5.Pozdrawiam
"Jak Humanoidalni Roboty" - (sama nie wiem) czy tutaj nie powinno być "Jak humanoidalne roboty"
Bardzo się cieszę, że tutaj zajrzałam. Ciekawie przedstawione spostrzeżenia.
Niesamowicie to wszystko wpłynęło na moją wyobraźnie i emocje. Aż do tej pory czuję lekki chłód.
Mnie osobiście ta wizja świata przeraża, że kiedyś wszyscy staniemy się bezuczuciowymi robotami, a zamiast mózgu będziemy mieli kawał blachy. Dziękuję Ci za ten wiersz! Oceniłam go już wczoraj :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania