LBnR20_Słowo - Dlaczego
Gdzie świat jest; tylko talerza dyskiem,
konglomeracją - bajki i prawdy.
Czasem zaglądam myślami swymi,
by na bieżąco być z tym koszmarem.
Radosna myśl się wtedy pojawia,
która z uporem schizofrenika,
po katolicku mym domem włada,
wszystko co pięknym - zmieniając w nicość.
Smoleńska brzoza wciąż atakuje,
mając w pogardzie wszelką logikę.
Jezus na krzyżu wisi uparcie,
chociaż wiadomo, że jest gdzieś indziej...
Duchowni wielbiąc, bardzo kochają
- dzieci w swym mirze szczególnie mając...
Pozamiatane jest wszystko zgrabnie
- tak świat kobiecy widzą kapłani.
Podziwiam skromne życie mnichów,
pewnie efektem tego jest właśnie,
Ojciec Tadeusz, który jest teraz
w setce Polaków najbogatszych.
Pieniądze płyną strumieniem wielkim,
raprywatyzacyjny tworząc sakrament.
Słowa są puste, myśli prostackie
- wszystkiego braknie w nich adekwatnie.
Zapobiegliwe pralnie umysłów,
katują mitem nadziei wszystkich.
Mając w pogardzie szacunek ludzki
w luksusie pławiąc się - jak nadludzie.
Niezrozumiały ten autorament,
który w swej bucie jęczy - Sakrament...
Jedyną rzeczą, którą w tym widzę,
jest pęd ku władzy; dzieląc i szydząc.
Abp. Hoser wie nawet lepiej
- kiedy zachodzi w ciążę kobieta.
Może swą wiedzę podpatrzył w Rwandzie,
widząc jak Tutsich - mordują tamże.
Kto tak wymyślił - przecież nie Bóg,
by zrobić z kobiet niewolnice
i w nich dostrzegać tylko brzuch,
a nie w harmonii z męskim - Unię.
Coś mi tu mówi, że ten kto zmyślił,
takie wątpliwe przekonania,
w ogóle dziwnym bardzo był
i nadal jest - Panowie... Panie.
Chociaż podobno ten ich Bóg,
jest w trzech osobach jakoś jeszcze.
Narodzić musiał przecież się
- musiała być Bogini jeszcze...
Choć lubię bajki lecz rzeczywistość,
wyklucza dla mnie ową troistość...
Dlatego wolę rozmawiać z Bogiem,
bez pośredników - przy stole moim.
Konkluzja prosta jest i na szczęście,
po dwóch tysiącach hańbiących lat,
czas już odmienić te priorytety,
jeśli uczciwym ma być - ten świat!
Z uwagi na ewentualność zranienia szlachetnych w swym poglądzie katolickich "uczuć religijnych" - łączę się we wspólnocie smutku...
Ps. Dzisiaj jest; Światowy Dzień Modlitwy, a więc wypada zauważyć iż szczere intencje, niekoniecznie przynoszą obiecywane efekty;
http://www.nauklove.pl/wielki-eksperyment-modlitewny/
http://badania.net/efekt-modlitwy/
Komentarze (30)
ale niech jeszcze Neuro się wypowie, bo to on jest twórcą reguł i Regulaminu :)
Pozdrawiam serdecznie
Natomiast segreguję rodzaje bitew i Literkowa, z samej nawet swojej nazwy, pokazuje, że tu jest większy luz
http://www.opowi.pl/muzyka-ericha-zanna-sequel-traktat-o-a29411/
Z dedykacją i z pozdrowieniami ode mnie,
Maciek:))
Podobny temat ja krzyczę swoim wierszem. Jednak skusiłam się do LBnR. Pozdrawiam serdecznie
Zgadzam się z Twoimi poglądami. Pozdrawiam:)
Utwór: Depeche Mode
http://antyteksty.com/tlumaczenia-piosenek/marylin-manson-personal-jesus/
nie jest moja najbardziej kapela, ale w tym temacie no ... teges
Zawsze można trochę - "myślęć", no ale nacisku jednak; nie ma... -
Oczywizda prowokacyja z mojej strony, ale tak chyba freszcie tszepha...
wyklucza dla mnie ową troistość...
Dlatego wolę rozmawiać z Bogiem,
bez pośredników - przy stole moim."
Całość w punkt. Pięć :)
szansa na zmianę. Dobrze napisane. Moja ocena: 5.
Dzięki za kom i pozdrawiam. ;)
Myślę, że biegnąc w moim kierunku - pomylisz się aliansem
Dzięki za analizę tekstu :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania