LBnR_36 - Diamenty rzucone pod nogi.

Rzucasz pod nogi diamenty

Tej, co wieprze karmi

Rubinami jak krew czerwonymi

Próbujesz sobie moje serce zaskarbić

Ach ludzie wielcy!

Uczeni, szkoleni, bezbłędni

Chyba ze zwierzętami lżej żyć jest

Bo one szczerze kochają nad życie i śmierć

 

Dobry Boże co na ziemie zsyłasz

Ludzi co solą w oku mi są

Zabierz mu diamenty i perły

Niech samotnie przeżyje jedną z zim

By zrozumiał jak to jest

Żyć, gdy nie ma się nic!

 

Aniele Stóżu który co noc słucha mnie

Zabierz z oczu moich łzy

Żebym już płakać nie umiała

Bo obiecałam sobie!

Że nie uronię po nim ani jednej łzy

Jednak dopisze to do listy tego

Co zrobię jutro a na razie niech on śpi

 

O Matko co w ramiona tulisz dzieci swe

Niech mi noc minie spokojnie

Utul więc i do snu mnie

A jutro daj mi siły!

By diamenty i rubiny nie kusiły

Tej cząstki mnie, która w piekle jest

A los niech będzie sprawiedliwy!

Bo zaczynam w swoich słowach plątać się.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Pasja 15.10.2017
    Modlitwa o dobre jutro, prośby o sen sprawiedliwy i miłość. Pozdrawiam serdecznie
  • Pasja 15.10.2017
    Tinka wrzuć link do bitwy
  • Tina12 15.10.2017
    pasja
    Już to robie :)
  • Zapraszamy na Forum do zagłosowania na najlepszy wiersz zgłoszony do LBnR już po raz 36
  • Dogrywka na Forum do LBnR 36. Zapraszamy

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania