LBnR_36 - Diamenty rzucone pod nogi.
Rzucasz pod nogi diamenty
Tej, co wieprze karmi
Rubinami jak krew czerwonymi
Próbujesz sobie moje serce zaskarbić
Ach ludzie wielcy!
Uczeni, szkoleni, bezbłędni
Chyba ze zwierzętami lżej żyć jest
Bo one szczerze kochają nad życie i śmierć
Dobry Boże co na ziemie zsyłasz
Ludzi co solą w oku mi są
Zabierz mu diamenty i perły
Niech samotnie przeżyje jedną z zim
By zrozumiał jak to jest
Żyć, gdy nie ma się nic!
Aniele Stóżu który co noc słucha mnie
Zabierz z oczu moich łzy
Żebym już płakać nie umiała
Bo obiecałam sobie!
Że nie uronię po nim ani jednej łzy
Jednak dopisze to do listy tego
Co zrobię jutro a na razie niech on śpi
O Matko co w ramiona tulisz dzieci swe
Niech mi noc minie spokojnie
Utul więc i do snu mnie
A jutro daj mi siły!
By diamenty i rubiny nie kusiły
Tej cząstki mnie, która w piekle jest
A los niech będzie sprawiedliwy!
Bo zaczynam w swoich słowach plątać się.
Komentarze (5)
Już to robie :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania