...

...

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • Canulas 03.10.2017
    "Jeden zasadniczy wniosek, niesiony falą dedukcyjnej myśli," - a tu już na starcie - zacność. Tylko taka subtelna. No mini-zacność.
    "Nie oddzwoniła." - dobreee. Yeee.
    " - Zapowiadał się dłuższy monolog. - " - a tego wtrącenia to nie rozumiem, aleja pracuje dziś na 8%.
    " Skremuję cię własną zapalniczką jeśli zajdzie potrzeba," - kolejne, bardzo dobre.

    A tu z kolei sporo się wydarzyło.
    Był taki moment, tak się chciałem dowiedzieć, że olałem wszelkie technikalia.Potem wróciłem, ale chwilowo olałem.
    Motasz niezle. Podrzucasz kogoś na rozszarpanie, ale pózniej uczłowieczasz. Kazdy ma motyw. Każdy jest człowiekiem. I nic nie jest czarno-białe.
    Zara się okaże, że Marco jest bratem Cesare aLuigi ich żoną albo co.
    No nic. Od strony zapętlenia - miodnie.
    Ps. Spoko ta związana wariatka nawet. Lubię.
  • Ritha 04.10.2017
    "Podrzucasz kogoś na rozszarpanie, ale później uczłowieczasz. Każdy ma motyw. Każdy jest człowiekiem. I nic nie jest czarno-białe" - cieszy mnie, że tak to widzisz, bo tak ma być. Nie ma czarnych charakterów, a raczej każdy jest na swój sposób czarnym charakterem (poza Luigim, wyjątek potwierdzający fabułę).

    "Zara się okaże, że Marco jest bratem Cesare a Luigi ich żoną albo co." - mówię, że moda na sukces... Ech, już więcej nie pomotam. Chyba. Tzn. to jest tak, w mojej głowie ta cała fabuła jest już znana i zleżana, więc ciężko mi stwierdzić czy faktycznie, patrząc z boku, nie motam za bardzo. xD
  • Ritha 04.10.2017
    wyjątek potwierdzający regułę* (fabuła mnie prześladuje jak widać)
  • KarolaKorman 06.10.2017
    To cwaniaczek, nagrał wszystko i pięknie :) Trochę powiedziała, a może jak zesika się kolejny raz, zmarznie jej tyłek, a później wyschnie i zacznie capić, to już do reszty się otworzy :)
    Świetna część. Szkoda tylko, że Vittoria nie oddzwoniła :( 5 :)
  • Ritha 06.10.2017
    Dzięki Karolcia. Chyba muszę zmienić nazwę opka, na Marco, albo Cesare, kurde :D
  • Niemampojecia96 13.10.2017
    Dziś "seans z Leą".

    Tak więc:

    "- Ines Cavandi zmarła, gdyż jej organizm nie wytrzymał dawki narkotyków jakie zostały wstrzyknięte. Tak powiedział pan doktor. Pan doktor policyjny. - Ton jego głosu był szaleńczo spokojny, mrożąco złowrogi. - Zabawne prawda? Miałaś bardzo szerokie źrenice rano. Skąd bierzesz to gówno. Od tego pana z kucykiem, co sobie drzemał obok ciebie? Czy od tego drugiego?"

    Zmarła, gdyż jej organizm nie wytrzymał dawki narkotyków, jakie zostały wstrzyknięte, powiadasz?

    A Simona miała bardzo duże źrenice?

    Okej. Mało szczegółów. Jak na informacje od lekarza policyjnego. Jak na opis przyczyny smierci z przedawkowania.

    Jak na najechanie na Simone. Nie Twoja wina, jesteś laikiem w temacie, na szczęście masz mnie xd!

    Dobra. Skoro zostały podane drogą dożylna, to spójrzmy na co można zemrzec i na co najłatwiej tą drogą: otóż ciężko w te stronę, że duże źrenice. Bo duże to stymulanty, dysocjanty, kwasy.

    Małe. Lepiej, żeby miała rano źrenice jak łebki od szpilek, jeśli ma być zbieznosc, bo małe to opiaty, od opiatów podanych dożylnie przedawkować to z palcem w nosie, "jej organizm nie wytrzymał" to nie jest klarowna medycznie informacja.

    Mogła zejść na zapasc serca, bo nie otrzymała na czas pomocy. Dostać depresji oddechowej.

    Nie wiem, tu bym w tym fragmencie tak pogrzebala, ale może przez większą znajomość substancji psychoaktywnych, bo wydaje mi się to tak zrobione bez szczegółów, bo: " nie wiem, jakie by były szczegóły."

    To ja wiem i podpowiadam - jak co. Jakbyś chciała to urealistycznic, umedycznic, uwiarygodnić.

    Xd



    Poza tym - wszystko swoim torem, wszystko się, brak obiekcji.
    A tutaj wyżej - może przesadzam.
    Po prostu dla kogoś bardziej zaznajomionego z tematem to brzmi deko laicko.
  • Ritha 13.10.2017
    Ej, nie pomyslalam, że moge się Ciebie zapytać xd (!) Male źrenice? No patrz, ja pojechalam standardem, ktory zna kazdy laik, przyznaje - zlalam temat, sprobowalam go ominąć póki co przez lenistwo i wrocic do niego "w sądzie". Jak masz jeszcze jakies w tej kwestii sugestie to, jeslibym mogla prosic, kiedys jak bedziesz miec czas i natchnienie, mozesz mi szepnac slowko na fb :D (bede zobowiazana^^)
    Tu także dziękuję:)
    Seans z Leą <3
  • Niemampojecia96 15.10.2017
    Ritha, po prostu pytaj, jesli będziesz mieć taką potrzebę.
    Jak wzięłam na warsztat ten fragment, to wszystko, co przyszło mi do główki - napisałam.

    Ha! Na coś się moje ex rzycie przydaje.
  • Ritha 15.10.2017
    Nmp, ok będę pytać.
    Ty mi się non stop przydajesz, nawet sobie nie zdajesz sprawy :)
  • Adam T 14.11.2017
    Najpierw psikuski:
    "Bo wstałes lewą nogą."
    " - Bedziesz? -"
    "Przytaknęła, zanosząc się płaczem. - Zakochałaś się?" - tutaj dałbym "Przytaknęła..." od akapitu, nie jest to komentarz narracyjny do wypowiedzi Marco, dotyczy zachowania Simony, więc nie powinien być po "myślniku.
    Z kolei "Zakochałaś się?" znowu mówi Marco, więc to od nnastępnego akapitu.

    No i plusy (w zasadzie cała reszta tekstu), ale z "biżuterii" jest np. "Hop, kluczyki do góry. Bęc, środek dłoni. Hop, bęc. Hop, bęc." - taka sadystyczna beztroska, lubię ;)
    Albo: "- Gul, gul, gul - szeptał." - na podobnej zasadzie dodatkowo z nutką perwersji.
    Świetnie pokazana burza emocji Cesare po telefonie od żony. Albert strasznie "zszarzał" w ostatnich fragmentach, ale nie dziwię się, przy tak charyzmatycznych pozostałych bohaterach.
    Bardzo dobra część.
    Pozdrawiam ;))
  • Ritha 14.11.2017
    Psikuski nareperowane, czujne oko Adama nie śpi, grazie! :)
    "No i plusy (w zasadzie cała reszta tekstu)" :>>> grazie x2
    Hop bęc mi się też widzi ;) Alberta traktuję po macoszemu, wiem, no nie rozerwę się :D
    Dziękuję :)
  • Margerita 03.06.2018
    Marco to jest pieprzony psychopata i powinno się go zamknąć aż mi ciśnienie podskoczyło pięć
  • Ritha 04.06.2018
    Hehehe, spoko Mar, spodziewałam się, że go nie polubisz ;)
  • Elorence 06.07.2018
    Dobra, robi się jeszcze ciekawiej.
    Głupia lolitka się zakochała. Och, jak mi przykro.
    Tępa dzida.
  • Ritha 06.07.2018
    xDD
    Elo, jestes swietna.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania