.

.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Karawan 28.11.2016
    Świetna historia. Za pomysł dałbym 9- mogę tylko 5. Za realizację - (czepialskiego uwagi poniżej, czepialski przeprasza!) 3 razem wyjdzie 4, a szkoda bo historia przednia!
    "Flui już miał wskazać na niego palcem. Kiedy jednak spojrzał na krzesło, ujrzał stare ubrania i zardzewiałą, starą klingę"...a kawałek dalej ; "Flui wstał spokojnie z łóżka i ubrał się w nowe ubranie." - sugerowałbym zmianę na "podmienione", bo istniejący zapis sugeruje, ze to nie było jednak stare ubranie.
    a nie kijem ze wbitymi w niego gwoździami. - literówka; "z" ,a nie "ze"
    rzadnego - żadnego
    że wpadnie jak wydostać się z klatki.- albo; "wpadnie na pomysł", albo; "wymyśli"
    humor - Nie minęło trzydzieści sekund, jak otworzył je - jakim kluczem otwieramy sekundy?; sugestia; "gdy klatka stanęła otworem"
  • Nerd 28.11.2016
    Z wszystkim się zgodzę oprócz ostatniego. Wynika to z kontekstu poprzedniego zdania. Dwa razy o tym, że spinką otworzył drzwi od klatki pisać chyba nie trzeba.
    Dzięki.
  • Karawan 29.11.2016
    Nerd Jak mawiaja Rosjanie z okolic Londynu; "as ju łysz". Ja tam kaprawym okiem cały czas widzę otwierane sekundy...;))
  • KarolWes 28.11.2016
    Fajne opowiadanko. Podoba mi się ta seria. czekam na następne. Było trochę błędów, ale wszystkie są wypisane powyżej. 5
  • Nerd 28.11.2016
    Dzięki

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania