Mrok przygnębienia, opary upadku, zalążek NADZIEI (orta masz), głęboki smutek, gruzy cienia, lekarstwo duszy.... idealnie trafiasz w grafomanię. Popłuczyny po młodopolszczyźnie mętne bardzo. Nierzeczywista śmierć? To mi się kojarzy jedynie z orgazmem.
Ani to opowiadanie, ani proza poetycka, ani jakaś tam inna występująca forma.
Tabernakulum wymagałoby jednak pracy. Pisarskiej.
1+ (a plus za ostatnie słowo)
Komentarze (5)
Ani to opowiadanie, ani proza poetycka, ani jakaś tam inna występująca forma.
Tabernakulum wymagałoby jednak pracy. Pisarskiej.
1+ (a plus za ostatnie słowo)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania