lewacki tekst

Postanowiłem obrazić miliony ludzi żyjących na całym świecie. Co tam miliony! Setki milionów! A może miliardy. Obrazić symbolicznie. Ale dotkliwie. Pomysł podsunął mi rysownik Raczkowski, który wywołał wielką awanturę, zmyślając historyjkę o rzekomym umieszczaniu miniaturowych polskich flag na psich kupach. Wywołało to wielkie oburzenie i obrażenie śmiertelne w środowiskach patriotycznych. Pomyślałem, że w innych krajach również występują środowiska patriotyczne i są one równie podatne na obrażanie się, jak nasze polskie. Aby obrazić wszystkich tych patriotów, wydrukowałem sobie z internetu flagi wszystkich 194 państw, które podzieliły między siebie ziemski ląd. Moje flagi miały wymiar połowy kartki zeszytu szkolnego. Z patyczków utworzyłem drzewce. Przykleiłem papierowe sztandary do patyczków butaprenem. Włożyłem flagi do dużej torby sportowej i poszedłem na najbliższy mego bloku skwer, na którym załatwiały swoje potrzeby Fafik, Edda, Muka, Mika, Reks, Brutus, Pluto, Holgar, Altar, Bary, Maks, Baks, Manta, Dora, Lora, Dżeki, Kora, Saba, Luna, Tina, Sara, Sonia, Tofik, Ares, Nero, Dino, Atos, Axel, As, Abi, Lufi, Bakuś, Bąbel, Bolo, Dejzi, Bibek i Bimbek. W napotykane kupy wkładałem flagi, które miałem w torbie. Każdy akt zatknięcia narodowej flagi w kupie filmowałem kamerą wideo w dużym zbliżeniu z pozycji horyzontalnej. Wsadziłem w kupę flagę Albanii, Andory i Arabii Saudyjskiej. Wsadziłem w kupę flagę Niemiec, Francji, Japonii, Hiszpanii, Papui Nowej Gwinei i Burkina Faso. Wsadziłem oczywiście również w gówno flagę Polski. Wsadziłem w kupę flagę Białorusi, Beninu i Bhutanu. Flagę Birmy, Maroko, Mauretanii, Omanu, Pakistanu i Nikaragui. Flagę Seszeli, Nepalu i Suazi. Wsadziłem w psią kupę Flagę Somalii, Sri Lanki, Nigru, Uzbekistanu, Turkmenistanu i Urugwaju. I całą resztę, wszystkie 194 sztandary 194 państw. A każdy wsad filmowałem kamerą wideo. Potem z nagranego materiału zmontowałem film składający się ze 194 krótkich ujęć. Każde ujęcie przedstawiało moment wbijania patyczka ze sztandarem w jedną z kup. Nakręcenie i zmontowanie filmu zajęło mi prawie cały dzień.

Dziełu brakowało tylko zakończenia, które podkreślałoby jego wydźwięk. Zastanawiałem się nad sprofanowaniem Pisma Świętego w celu obrażenia katolików i Koranu w celu obrażenia muzułmanów. Jednak, po krótkim namyśle zarzuciłem ten pomysł. Znając predylekcję katolików do miłowania bliźniego, mogłem spodziewać się, że obrażą się zbyt mocno i że to zbyt mocne obrażenie się może mieć dla mnie przykre konsekwencje. "Do końca mnie umiłują". Oczywiście do mojego końca. Nie ich.

To samo z muzułmanami, a nawet gorzej. "Rozrywkowy" charakter wyznawców islamu kazał spodziewać się najgorszego.

 

***

 

Wreszcie wpadłem na pomysł zakończenia. Zawsze miałem ochotę zakraść się na pole golfowe i nasrać burżujom do dołków. Zresztą, kto nie miał ochoty? Jaki przyzwoity człowiek, nie miał nigdy ochoty, żeby wziąć i nasrać, tak po prostu bogaczom do dołków?

I tak zrobiłem. Ustawiłem kamerę na statywie, przeskoczyłem przez płot i narobiłem kupę do jednej z jamek, w które potem będą celować te głupie pojeby w białych bluzeczkach i czapeczkach z kretyńskim daszkiem. Będą próbowali strzelić w piłeczkę kijkiem za pięćset dolarów tak, aby wpadła do dołka. A tam niespodzianka. Wyobrażałem sobie ich miny, kiedy zobaczą co jest w dołku. Czułem, że ten lewacki koniec dobrze spina klamrą cały film i pozwala wybrzmieć jego treści w odpowiednim kontekście.

 

***

 

Film udał mi się chyba aż za dobrze. Po umieszczeniu go w sieci zakotłowało się. Zalała mnie fala, co tam fala, zalało mnie tsunami hejtu. Narobiłem sobie wrogów. Nie ma co. Życzyli mi śmierci, najlepiej w mękach. I wzięli sprawy w swoje ręce. Nie wiem, czy mnie otruli, czy może ktoś zdzielił mnie nagle czymś ciężkim w głowę, w każdym razie ocknąłem się z ostrym bólem głowy w drewnianej skrzyni. Stukałem w dno, ściany, dach. Wszędzie ten sam głuchy stłumiony odgłos. Jest ciasno. I duszno. I cicho. Oświetlam sobie smartfonem wnętrze trumny. Spód wyściełano atłasem. Trumna w wersji de luxe. Pochowali mnie żywcem! Przeszukałem kieszenie. Tak! Były tam! Oprawcy pomyśleli o ostatniej woli skazańca. Zostawili mi na pocieszenie paczkę fajek. Pall Malle. Chujowe fajki, ale lepsze to niż nic. Jest też zapalniczka. Właściwie nie powinienem palić. I tak jest duszno. Może nadejdzie pomoc? Palenie przyśpieszy tylko mój koniec. Ale co tam. Raz kozie śmierć. Chcę zapalić... Ale zapalniczka nie działa... Te skurwysyny dały mi paczkę papierosów i zapalniczkę bez gazu. Chcieli żebym bardziej cierpiał. Trudno. Czego się nie robi dla sztuki. Dla performancu. Wysyłam ten tekst na portal gdzieś z podziemi, nikt nie wie gdzie mnie zakopano, leżę w piórnikowym garniturze. Jak będziecie czytać te wersy, ja już pewnie nie będę żył. Żegnajcie przyjaciele. Co złego to nie ja.

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • nimfetka 27.12.2018
    Ale to bylo fajne i letkie. Moj mozg odpoczal. Nie, ze letkie w stylu Margowym, letkie w stylu Nuncjuszowym. Jestescie opowijskimi wolnymi duchami. Jezeli nie przeczytasz tego, sensolku, w nieumarlym uniwersum, mam nadzieje, ze ma wiadomosc dotrze do jakiegos wyjatkowego, posmiertnego. Nie wiem, po tej rozrobie znajdujesz sie z pewnoscia w piekle, wiec w przerwie na brydza z jakims zwyrodnialym dyktatorem, daj znac czy moj komentarz dotarl. Tekst jest przesympatyczny. Niech ci sie tam wiedzie, gdziekolwiek spoczywasz.
  • sensol 28.12.2018
    witam nowego gościa :) pozdrowienia z kotła!
  • rubio 27.12.2018
    Tytuł sprawił, że muszę przeczytać i skomentować, jakem - biorąc pod uwagę poglądy na tak zwane "życie społeczne" i klasyfikując się dzisiejszymi z dup propagandzistów wyjmowanymi łatkami - krwiożerczy, skrajny faszysta.
    No, to przeczytam i potem coś. Ale o tytule osobno, żeby zaznaczyć jego klikbajtowość.
  • rubio 27.12.2018
    "Nigeru" - Nigru, chyba.
    "Pall Malle. Chujowe fajki," - niby ta, ale teraz spoko filter mają, ja lubię czasem. + nie wiem czy jeszcze, ale raz na jakiś czas na Statoilu (czy tam "CircleK") jest promocja, że jak kupisz palmale, to kawa za darmo. Ostatnio, wiem, że ta promocja była jakieś cztery dni temu. ...no, takie info, jak by komuś się mogło przydać :D

    I... hm. No fajne, zwiewne, lekkie opowiadanie z hepi-endem. Najbardziej mi się spodobała chyba lista psów. Umiesz to, co robisz, ewidentnie.
    pzdr
  • sensol 28.12.2018
    rubio dziękuję za Twój faszystowski komentarz
  • stefanklakson 27.12.2018
    Ten tekst też spox. Mniej może jak ten poprzedni, ale lubię sobie przeczytać coś, co jest dobrze napisane po polsku. Ode mnie 4, 3 to ewidentnie za mało, a 5 to trochę za dużo. 4,2 się wydaje uczciwą oceną :)
  • sensol 28.12.2018
    oceny nie mają znaczenia :)
  • Canulas 28.12.2018
    Całkiem spoko tekst. Jakby Ci się chciało, to:
    "Flagę Birmy, Maroko, Mauretanii,Omanu, Pakistanu i Nikaragua" tu uciekła spacja.
  • sensol 28.12.2018
    dzięki! poprawiłem
  • Ritha 28.12.2018
    Zara tu obadam. Dobry tytuł :D
  • Ritha 28.12.2018
    „Włożyłem flagi do dużej torby sportowej i poszedłem na najbliższy mego bloku skwer, na którym załatwiały swoje potrzeby Fafik, Edda, Muka, Mika, Reks, Brutus, Pluto, Holgar, Altar, Bary, Maks, Baks, Manta, Dora, Lora, Dżeki, Kora, Saba, Luna, Tina, Sara, Sonia, Tofik, Ares, Nero, Dino, Atos, Axel, As, Abi, Lufi, Bakuś, Bąbel, Bolo, Dejzi, Bibek i Bimbek” :DDD

    „To samo z muzułmanami, a nawet gorzej. "Rozrywkowy" charakter wyznawców islamu kazał spodziewać się najgorszego” :D

    „Te skurwysyny dały mi paczkę papierosów i zapalniczkę bez gazu. Chcieli żebym bardziej cierpiał” – no to jest już po prostu świństwo

    Fajny tekst, lekki, przyjemny w odbiorze. Błędów nie wyłapałam.
  • Wrotycz 28.12.2018
    Udało Ci się, podmiocie mówiący, zmusić do wspólnego działania wszystkie nacje, no cud! :)
    Tak więc, pięć.
    Męczeństwo się opłaciło, az takiej solidarności nie wolno nie docenić.
  • pocztapolska 01.01.2019
    więcej, nie mam już co czytać.
    coś ma, 5!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania