linia przerywana
kłębek myśli toczy się pod szubienicę
nikt nie wydzierga z niego swetra
może wplecie się w stryczek
albo w pośmiertną maskę wisielca
tutaj nie ma już publicznych egzekucji
życie wydaje się trwałą opoką
choć koła tramwajów jak gilotyny
zapisują turkotem historię wyroków
zapadnia śmierci w kieszeni płaszcza
nie ciąży zbytnio nawet katu
a przechodnie zostaną na zdjęciu
Komentarze (3)
Jeśli los może, kat tym bardziej usprawiedliwiony.
Kłębek czarnych myśli... cóż, taka osnowa naszego świata.
Pozdrawiam.
Pozdrówka!5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania