LIST POŻEGNALNY OD W. DO STEFANA

Stefanie,

 

Piszę do Ciebie ten list, ażeby oznajmić Ci, jaka obecnie jestem szczęśliwa!

Mój nowy amant, Vittorio, posiada w Palermo OGROMNĄ willę, po której codziennie rano biegam nago, gdyż podłogi i sufity są podgrzewane; chociaż po co Vittorio podgrzewa w willi także sufity, wybacz - nie wiem! Najwidoczniej chce być dobrym gospodarzem również dla much, pająków i karakanów, ale któż zabroni obrzydliwie bogatemu...

Życie w słonecznym Palermo jest cudowne - Vittorio spełnia wszystkie moje najdrobniejsze zachcianki. Ostatnio zażyczyłam sobie widoku pięknych młodych mężczyzn, Vittorio bowiem piękny jest duchem, ale mając już 73 lata - z wyglądu przypomina raczej starego, pomarszczonego indora, aniżeli greckie bóstwo.

Zgłosili się do nas liczni studenci, ale powiedzieć Ci muszę, Stefanie, że młodzi przystojni mężczyźni są nic nie warci - ani w łóżku, ani jako ozdoba w salonie: po kilku godzinach stania nago w jednym miejscu mdleją i trzeba ich cucić zimną wodą i energicznymi uderzaniami ścierką w twarz. Za grosz nie mają charakteru ci pięknisie, co to ich widoku sobie życzyłam - więcej z nimi urwania głowy aniżeli dają zmysłom przyjemności, toteż kaprys mój minął tak prędko jak się był pojawił, dając zaczątek nowemu: poprosiłam, aby Vittorio sprowadził mi z ostępów Amazonii dzikie wielobarwne papugi, mówiące ludzkim głosem, i małe śliczne małpki, które słodsze są od dzieci. Vittorio oczywiście nie ma żadnych problemów ze spełnianiem nawet najskrytszych i najwymyślniejszych moich zachcianek - czyli jest zupełną odwrotnością Ciebie, Stefanie! I wszystkie te rzeczy robi Vittorio zupełnie za darmo, gdyż kocha mnie platonicznie! Tak Stefanie, nie przewidziałeś się - Vittorio kocha mnie platonicznie, ową najczystszą i najpiękniejszą z miłości. To prawda, że dawniej głęboko kochałam się w literatach, ale sam wiesz, że Wy do niczego się nie nadajecie: potraficie tylko zawrócić dziewczynie w głowie pięknymi słówkami i obietnicami bez pokrycia.

Przez wzgląd na to, że po wyrzuceniu wszystkich twoich rzeczy przez okno wyjeżdżałam od Ciebie cała w nerwach, życzę Ci, ażebyś jak najprędzej udusił się kurzem owych wstrętnych książek, w towarzystwie których tak się lubujesz i które po częstokroć wieczorami przedkładałeś nad moją osobę.

Wolę już tulić się wieczorami do starego Vittoria w willi w Palermo, aniżeli mieszkać z młodym mężczyzną, który przedkłada towarzystwo książek ponad moje własne. Wstrętne to i zwyczajnie się nie godzi!

Nie pozdrawiam Cię, Stefanie, i obyś udusił się kurzem jak najprędzej!

Już na zawsze nie twoja,

W.

 

PS Jeżeli zastanawiasz się, gdzie podziały się wszystkie pieniądze z naszego wspólnego konta, to już nie musisz - trzeba być doprawdy głupcem, żeby zaufać jakiejkolwiek kobiecie, którym to głupcem niewątpliwie jesteś, Stefanie, na co masz teraz dowód.

 

PS PS Nocami chrapiesz jak stary zardzewiały ciągnik, któremu nagle zabrakło benzyny.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (19)

  • betti 15.09.2019
    Tak pisz, to jest wspaniałe! Wielkie brawa!
  • stefanklakson 15.09.2019
    To taki zupełnie lekki tekst satyryczny :)
  • JamCi 15.09.2019
    Stefanku co poradzić. Takie życie. Może z literatka spróbuj, ale nie wiem czy zniesiesz jak książkę wybierze :-) buziaki :-)
  • stefanklakson 15.09.2019
    JamCi, jeśli chodzi o kobiety to miałem ogromne szczęście w życiu, to tylko taka satyra, nie kłóciłem się nigdy z nikim, żeby mi aż wyrzucał książki przez okno. Dobry jest film "Miś", jeden z moich ulubionych.
  • JamCi 15.09.2019
    stefanklakson spoko żartobliwy był mój komencik jako i tekst Twój.
  • stefanklakson 15.09.2019
    JamCi, zgadzam się :D
  • pkropka 15.09.2019
    Podobało mi się bardzo :D
    Trochę jak ze starych telenowel.
  • stefanklakson 15.09.2019
    Kropeczko, chyba się właśnie przerzucę na pisanie tekstów rozrywkowych bardziej, mogę pisać bardzo ciężkie i lubię jako rozrywkę, ale to tylko dla jakiegoś wybranego grona potem się nadaje niestety.do czytania.
  • Dekaos Dondi 15.09.2019
    Stefanieklaksonie→Mnie się podobało. Nawet bardzo rzeknę:)) Pozdrawiam:)) → *     *     *     *     *
  • stefanklakson 16.09.2019
    Dziękuję→DD!
  • sensol 15.09.2019
    takie życie...mondokane (dobre!)
  • stefanklakson 16.09.2019
    Po komentarzu sobie uświdomiłem, że czytałem coś podobnego Twojego.
  • Angela 15.09.2019
    Aż sobie tą panią wyobraziłam : ) Bardzo fajne.
    Pozdrawiam.
  • Bożena Joanna 15.09.2019
    Niezłe, co ważne dla kobiety odkryłeś za późno. Nielicha materialistka. Pozdrowienia!
  • stefanklakson 16.09.2019
    Bożeno, dziękuję za komentarz! Każdy z nas chce żyć jak najwygodniej.
  • refluks 15.09.2019
    Żebyś nie powtórzył o tym przedkładaniu i duszeniu się kurzem, byłoby wyborne.
    A tak, jakby zjeść dwa ptysie naraz.
  • stefanklakson 16.09.2019
    Mi też zgrzytało, ale napisane na raz.
  • Keraj 15.09.2019
    Kobiety, ach te kobiety
  • stefanklakson 16.09.2019
    Femmes fatales :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania