listopad
mój stary przyjacielu powiedz
kto skradł tobie zieleń
chyba bezlitosny on
na zegarze namalowany
na poblakłych zdjęciach wspominam
dumnego tancerza na wietrze
i śpiewaka razem z nim w duecie
pamiętasz to jeszcze
na dębowym krześle nie został nawet ślad
jakbyś nigdy nie był tam
za rok usiądzie tam ktoś
młody i zielony
jak niegdyś ty
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania