Literkowa Bitwa na Rymy - |5| - Artyleria Księżycowa - Halloween (Wiersz)

Ciemność już niedługo skąpie cały boży świat

Niebo opanuje księżyc, mój kochany brat

Wypuści swoje dziatki gwiazdeczki niby mak

To jego artyleria, co rozbudza u mnie smak

 

Na jedną tylko noc czekam jak spragniony dżdżu

Dla jej słodkiej rosy warto jest nie zaznać snu

Gdy me obłe, łyse ciało wyjdzie z ukrycia

Skosztuję, czego mnie zabrakło: soku życia

 

Starość to straszliwe brzemię, żądli jak pszczoła

Miodu skąpi, tylko jadem pluje dokoła

Blada skóra jak pergamin, żyła pod nią lśni

Jej niebieska barwa przypomina o czymś mi:

 

O starym życiu, co przeminęło pośród śmiechu

Chwilach tych straconych na łakomstwa grzechu

Gdy kształt okręgu ciastka przedstawiał świat cały

Jakże chciałbym, by on mógł stać się taki mały

 

Wsadziłbym go w usta i powoli bym go ssał

Gryźć już nic nie mogę, ale chętnie bym tu stał

Międląc w buzi jak cukierek glob parszywy

A on parzyłby słodziutko jak ogień żywy

 

To cudowne jest marzenie, ale nie ma szans

Sam się tylko winić mogę za obecny trans

W którym tkwię, od kiedy włosy wylazły moje

Gdy cukrzyca wszczęła mego ciała podboje

 

Ręka wisi uschnięta, czarna jak murzynek

Wszędzie mam czyraki jak mrowie rodzynek

Dziąsła zmieniły się w bagno, smród z nich wali

Czy znajdzie się może dobry lekarz na sali?

 

Żartuję tylko, doktora mi nie potrzeba

Będąc szczerym: odpowiada mi moja bieda

Z budyniu stworzona moja fizjonomia cała

Wielki żabi łeb kiwa się na szczycie ciała

 

Przechodzą mnie dreszcze, gdy głaszczę wolno po nim

Przegniłym kikutem swej, niegdyś wielkiej, dłoni

Nie mogę przestać macać w zachwycie swych członków

Przywodzą na myśl ucztę z nadziewanych pączków

 

Kochałem słodkości, dziś sam nimi jestem

Można podchodzić, by brać ze mnie śmiałym gestem

Lecz pamiętaj, ja również czegoś oczekuję

Może twej gałki ocznej dzisiaj posmakuję?

 

Albo nereczki, co jest jak z białego ciasta

Widzisz jak mój apetyt szybko się rozrasta?

Dziś będę polował na łakome dzieciaki

Chodzące w nocy, szukając słodyczy i draki

 

Gdy złapię jakiegoś, wyprawimy z nim fetę

Na błysk wyostrzyłem swoją wierną żyletę

Potnę go na paski i obtoczę grubo w miodzie

Ten posiłek powinien pomóc mej urodzie

 

Nie tęsknię już wcale do niebieskiego futra

Teraz chciałbym tylko móc nie doczekać jutra

Co noc zarzucać me cukrowej waty sieci

Zamiast ciastek pożerając smaczniutkie dzieci!

 

Nikt nie zdoła mi umknąć, uwierz mi na słowo

W pułapkę z melasy łapię smyki grupowo

Z dawnego życia pozostało niewiele

Zdradzę jednak swe imię, moi przyjaciele

To ja teraz jestem Halloween'u horrorem

Kiedyś nazywanym Ciasteczkowym Potworem!

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 13

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (31)

  • Neurotyk 28.04.2016
    WOW :D Zajrzyj na forum Literkowej i powiedz, czy dobrze zrobiłem :)
  • Neurotyk 28.04.2016
    Co za poemat! 5. :)

    Pieprzony rymorobie!
  • Nazareth 28.04.2016
    Neurotyk Tak, tak... kto mieczem wojuje itd. :P
  • O-Ren Ishii 28.04.2016
    Naz, to jest świetne! Bardzo mi się podoba. Co wiersz to lepszy, nie wiem co mam powiedzieć. 5 :)
  • Nazareth 28.04.2016
    Cieszę się, że ci się podoba, bo to ostatnia rzecz jaką pisałem trzynastozgłoskowcem! A fuj!
  • Neurotyk 28.04.2016
    Nazareth pomyśl, co musiał przeżywać Adamo w Paryżu XD
  • Neurotyk 28.04.2016
    zdaje się nasz wieszcz był masochistą :D
  • Nazareth 28.04.2016
    Neurotyk co najmniej! Potworność...
  • O-Ren Ishii 29.04.2016
    Adaś i masochizm, hmmm.
    A trzynastozgłoskowiec aż tak straszny? Narzekasz :D
  • Nazareth 29.04.2016
    O-Ren Ishii sama spróbuj :P Najlepiej na bitwę :)
  • O-Ren Ishii 29.04.2016
    Nazareth, nie, ja nie :)
  • Nazareth 29.04.2016
    O-Ren Ishii czemu?
  • O-Ren Ishii 29.04.2016
    Nazareth coś w rodzaju niemocy i zwątpienia.
  • Nazareth 29.04.2016
    O-Ren Ishii przejdzie ci. Zawsze w końcu musi przejść to co złe :)
  • O-Ren Ishii 29.04.2016
    Nazareth, mam nadzieję, bo to jest takie... brrrr.
    Ale na pewno będę głosować. :)
  • Nazareth 29.04.2016
    O-Ren Ishii wiem. Miałem pare razy takie kryzysy...
  • O-Ren Ishii 29.04.2016
    Nazareth, cóż, chyba każdy musi przez to przejść.
  • Lotta 29.04.2016
    Naz i jego kolejny wiersz. Cudowny wiersz. Obrzydliwe słodki, ale ja lubię takie klimaty. 5 ;)
  • Nazareth 29.04.2016
    Cieszę się, że ci się podobał Lotto :)
  • KarolaKorman 29.04.2016
    Ciasteczkowy potworze, super, a wy dzieci, miejcie się na baczności, 5 :)
  • Okropny 29.04.2016
    Skurwysynie
  • Nazareth 29.04.2016
    HA!
  • Rasia 02.05.2016
    "Widzisz jak mój apetyt szybko się rozrasta?" - przecinek po "widzisz"
    Super zakończenie :) Lubię w Twoich wierszach swego rodzaju subtelność. Gdzieś pod koniec zaczęła zanikać, jednak zwłaszcza pierwsze strofy przypadły mi do gustu. Zostawiam 5 :)
  • Nazareth 02.05.2016
    Dziękuję Rasiu, cieszę się że zauważyłaś zniknięcie tej "subtelności". Tym razem zabieg był zamierzony ;) tak jakby podmiot liryczny rozkręcał się w raz z wierszem tracąc początkowy melancholijny nastrój zmieniając go w podniecenie związane z nadchodzącym polowaniem :)
  • Rasia 02.05.2016
    Tak się domyślałam, a że za taką dobitnością nie przepadam (właściwie cała bitwa teraz niestety się na niej opiera), to jednak pierwsza część mi bardziej przypadła do gustu, aczkolwiek zabieg fajny :)
  • Nazareth 02.05.2016
    Rasia może następna bitwa będzie miała w sobie wiecej subtelności niz te dwie ostatnie. Cóż za dużo wsród poetów erotomanów i dewiantów :D
  • Rasia 02.05.2016
    Tak, może tak, na to w każdym razie liczę :) Hehe, Ty to powiedziałeś jako poeta :)
  • Nazareth 02.05.2016
    Rasia proszę cię! Jaki ze mnie poeta?! Ledwo nawet do miana rymoroba dorastam! XD
  • Rasia 02.05.2016
    Ale jednak w dwóch ostatnich bitwach dla erotomanów wziąłeś udział, więc pomyślałam, że to tyczy się również Ciebie :D
  • Nazareth 02.05.2016
    Rasia być może erotomaństwo. Prędzej niż poezja w każdym razie ;)
  • Ritha 06.09.2016
    Ha, zakończenie kapitalne :) I cały wiersz świetny :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania