Literkowa Bitwa na Rymy :6: - Płot

Wieczorem, gdy słońce turla się ku ziemi

Jadę sam furką. Zwykły volkswagen, żadne tam "HEMI"

Ciągle ta sama trasa, droga wypada

Trzydzieści, więc patrzę przez okna: ktoś gada

Ktoś sapie, ktoś płacze, ktoś sika, ktoś pije

Dźwięki też: jak szura, jak wierci, jak bije

Mijam rowerzystkę: młodą, urodziwą

I z jedną się wciąż myślą biję prawdziwą

 

A co, gdyby wszystkich tych ludzi nie było?

Co, gdyby się życie tu nasze skończyło?

Co, gdybym był na tym świecie przedostatni?

Gdzie szukałbym wyjścia z tej całej matni?

Tu muszę dodać ważną uwagę:

Strzelić se w łeb - trzeba mieć odwagę

 

Po tym bardziej strasznej samotności

Gdy nie z wyboru - ani z wrogości

Ludzie zniknęli - ja w auto, by szukać

Do domów wchodzić - do drzwi nie pukać

I po przejechaniu wiosek tysiąca

Po płaczu z końcem każdego miesiąca

Przy zachodzącym słońcu, zmęczona

Stałaby pod płotem, z konewką, ona

 

Zwykła dziewczyna, może ciut przy kości

(Jadłaby pączków dużo od tej samotności)

By nie oszaleć - z takich pobudek

Pielęgnowałaby sobie ogródek

Miałaby tłuszczyku może ciut zbyt deczko

Może mógłbym nazwać ją moją kluseczką

 

Może. Może i mógłbym, lecz powiedz, szczerze:

Czy polubiłaby mnie? Jam przecie pół-zwierzę

(Które samo swe gatki pierze)

Trochę w to nie wierzę

 

Więc postanawiam: samotność wybieram

Kurs na dotkliwe szaleństwo obieram

Nie będę narażał tej biednej istoty

Na kontakt ze mną oraz wieczne kłopoty

Czy to był ruch choć w ćwierci roztropny?

Pytaniem kończę ten list,

Samotny Okropny

 

Post Scriptum.

Przy całej bezludnej, działkowanej ziemi

Dzielonej przez ludzkość rękami ichniemi

Zabawne, że kiedyś miały ich odgradzać

By sąsiad nochala przez płot nie mógł wsadzać

A teraz oglądasz te małe kwadraty

Zamieszkane tylko przez jeże i kwiaty

Nie bawi cię widok płotu kiedyś postawionego

Nie grodzącego dziś już nikogo od niczego?

Średnia ocena: 4.9  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Okropny 08.05.2016
    [btw, jest to mój sześćdziesiąty tekst tutaj]
  • Nazareth 08.05.2016
    Ej, to takie ładne i głębokie jakbyś to nie ty pisał ;)
  • Okropny 08.05.2016
    Mówisz?
  • O-Ren Ishii 08.05.2016
    To takie zajebiste, a mój telefon się buntuje i nie chce dać 5...
  • Okropny 08.05.2016
    to nie dawaj ;)
  • O-Ren Ishii 08.05.2016
    Okropny he, dałam!
  • Okropny 08.05.2016
    O-Ren Ishii no, brawo, brawo
  • O-Ren Ishii 08.05.2016
    Okropny dziena ziooooom
  • Okropny 23.05.2016
    Kurwa, mam wrażenie, jakbym to miesiąc temu pisał
  • KarolaKorman 24.05.2016
    Wzniosłe przemyślenia, nie oceniam :)
  • Okropny 24.05.2016
    Dlaczego?
  • KarolaKorman 24.05.2016
    Bo czytałam tylko, żeby znać treść i porównać z innymi biorącymi udział w Bitwie :) Jeżeli jesteś ciekaw, wiersz mi się podobał :)
  • Rasia 28.05.2016
    Wymalowałeś w mojej wyobraźni bardzo ciekawy obraz. Zwłaszcza w tym momencie, kiedy pisałeś o śmiertelnym strzale. Pomyślałam sobie, że wśród ogólnej ciszy i samotności dźwięk ów strzału musiałby być dojmujący i jeszcze głębiej wpychający w to poczucie, że jest się na świecie bez nikogo. W każdym razie podoba mi się pomimo tego, że niektóre rymy sprawiały wrażenie lekko wymuszonych. Zostawiam 5, ale niestety nie wyrobiłam się w porę z głosowaniem.
  • Okropny 28.05.2016
    Rasia, dzięki za ocenę. Musiałem przeczytać jeszcze raz własny tekst, bo myślałem: Jaki strzał? Teraz wiem, że pozostawiłem kwestię nawet bardziej otwartą, niż z początku zakładałem.
    Co do rymów... Kwestia postrzegania, tak sądzę.
    (dźwięk ów strzału - specjalnie szyk przestawny?)
  • Ritha 13.07.2016
    Wywalić wszystkich w kosmos, zostawić tylko Mrówkojady, będzie Okr. miał towarzystwo, yo
  • Okropny 26.03.2017
    Ritha, nigdzie sobie nie idź :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania