Tekst wycofany

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Tina12 30.01.2018
    Udało ci się pokazać klimat tańca połączonego ze zbrodnią. To oswajanie ciała ze stalą aż dreszcze mnie przeszły.
  • Anonim 30.01.2018
    Dzięki Tina :-) Super, że poczułaś ten klimat. Chciałem spróbować utrzymać ten utwór w pewnym napięciu, które będzie się czuć, czytając wers po wersie do punktu kulminacyjnego. Czytałem wczoraj Twój tekst wieczorkiem kilka razy, ale nie odważyłem się go jeszcze skomentować. Zrobił na mnie wrażenie. Potrzebowałem jednak czasu na "przetrawienie" go i zajrzę jeszcze tam dzisiaj, pozdrawiam :-)
  • Tina12 30.01.2018
    Artbook
    Zapraszam :)
  • Agnieszka Gu 30.01.2018
    Witam,

    "w powietrzu unosi się aromat
    przepojonej mgłą atmosfery" - no no... bardzo pobudziło mój zmysł estetyczny
    ... stal...
    "dźwięk rozpoczyna taniec" - doskonałe zwieńczenie pierwszej zwrotki, słyszę świst, super
    ...
    ...walka...
    ...
    "nagła cisza przerywa trans" - doskonałe wyjście z "pola bitwy"
    ...krew...
    "milkną światła" - jestem zauroczona tym utworem. Jeden z najlepszych, wg mnie, tutaj na opowi.

    Pozdrawiam :)
  • Anonim 30.01.2018
    Dzięki Aga :-) Fajnie, że zajrzałaś i nawiązałaś do różnych fragmentów w swoim komentarzu, cieszę się, że się spodobał, pozdrawiam :-)
  • Brawo! Następny zgłoszony wiersz.
  • Anonim 30.01.2018
    Dzięki :-)
  • Pasja 30.01.2018
    Trans niczym obłęd. Najgorszy stan człowieka. Jesteś poza rzeczywistością. Czujesz tylko uniesienie i potem nic...

    nagła cisza przerywa trans
    wyostrzone zmysły bledną
    czerwień sączy się z wnętrza
    oplata obłąkane tańcem oczy
    milkną światła

    Zmysłowe i eleganckie twoje konanie w tym wierszu. Jeśli można tak nazwać przerwanie życia.
    Ukłony
  • Anonim 30.01.2018
    Dziękuje pasja :-) Ludzie czasami doprowadzają się do takiego stanu, aby "zdobyć" chwilę uniesienia kosztem życia. Znalezienie odpowiednich słów i połączenie w sensowne zdania, które oddałby ten moment, to już kolejne wyzwanie, ale cieszę się, że zwróciłaś uwagę na jeden z tych fragmentów, który kończy "twórczy trans", pozdrawiam ;-)
  • Skryty 30.01.2018
    Powiem Ci Art, że mocno utożsamiam się z tym wierszem, jako osoba ćwicząca sport walki. Po prostu bardzo dobrze opisane przeżycia w walce, ale nie takiej normalnej, które się przewalcza setki, tysiące w ciągu życia, ale takich kilku wyjątkowych, w których dajesz 200% siebie.
  • Anonim 30.01.2018
    Dzięki Skryty :-) Fajnie, że dostrzegłeś pewne nawiązania do swojego życia. Ciesze się, że mogłem napisać coś z czym można się utożsamić, to duży komplement dla mnie, za który wielkie dzięki, pozdrawiam :-)
  • Bożena Joanna 30.01.2018
    Atmosfera tego wiersza przypomina mi hiszpański film o inscenizacji Carmen w rytmie flamenco. Atmosfera przesycona tańcem i erotyką prowadzi do morderstwa. Reżyser zapomina, kim jest i zabija tancerkę, którą jest zafascynowany. Ostatnia zwrotka może być doskonałym komentarzem do tego filmu.

    Poza tym ładna niepokojąca strofa o tańcu: "bezbłędnie zniewoleni urokiem
    oddani przestrzeni całej
    stąpając palcami
    łamią prawa grawitacji
    strojom nadając nowy wymiar".

    Pozdrowienia!
  • Anonim 30.01.2018
    Witaj Bożena :-) Udało Ci się bardzo dobrze odczytać wiersz. Chciałem głównie nawiązać do tej wyjątkowej chwili, w której tancerze uzyskują swego rodzaju moment transu, zapomnienia, uniesienia i życia tylko dla tej jedynej chwili, coś w rodzaju "ostatniego tańca" w życiu.
    Patrz jakie skojarzenia wywołał ten wiersz, nawet nie pomyślałem o tym, ale fajnie, bo przypomniałaś mi ten film, pozdrawiam i dziękuje za odwiedzinki :-)
  • Lancelot 02.02.2018
    Jatka w sali wyrażona bardzo ładnie :) w transie się czytało :) pozdr
  • Anonim 04.02.2018
    Dzięki Lanc :-) Trochę się tam wydarzyło, pozdrawiam ;-)
  • Zapraszamy do głosowania na Forum

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania